Do tej pory często dochodziło do konfliktów pomiędzy motorniczymi a rowerzystami.

i

Autor: YouTube.com Do tej pory często dochodziło do konfliktów pomiędzy motorniczymi a rowerzystami.

Najbardziej nieprzyjazne zasady przewożenia rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej są w… Poznaniu [AUDIO]

2016-12-30 12:59

Stowarzyszenie Rowerowy Poznań porównało regulaminy przewożenia rowerów w autobusach i tramwajach w 10 polskich miastach. Najgorzej wypadł w nich Poznań, gdzie w pojeździe MPK może znajdować się tylko jeden rower.

1 października zmienił się Regulamin Przewozów w tramwajach i autobusach podlegających Zarządowi Transportu Miejskiego. Zgodnie z nim rower można przewozić w pojazdach komunikacji miejskiej tylko, jeśli jest przypięty w specjalnie wydzielonym miejscu przeznaczonym także do przewozu wózków inwalidzkich i dziecięcych. Jeśli to miejsce jest już zajęte, rowerzysta musi wysiąść. Musi też opuścić pojazd, jeśli wsiądzie do niego osoba na wózku lub rodzic z wózkiem dziecięcym.

- Nieopuszczenie pojazdu w opisanej sytuacji będzie traktowane jak nieuzasadnione spowodowanie zatrzymania pojazdu, za co przewidziana jest opłata dodatkowa – ostrzega ZTM, a warto wspomnieć, że mandat za nieuzasadnione spowodowanie zatrzymania pojazdu wynosi aż 560 zł.

Ze zrozumiałych względów nowy regulamin budzi protesty rowerzystów. Stowarzyszenie Rowerowy Poznań postanowiło porównać warunki przewożenia rowerów w 10 największych polskich miastach. Jak się okazało, stolica Wielkopolski okazała się pod tym względem najmniej przyjazna rowerzystom.

Z opracowanego raportu wynika, że Poznań to jedyne miasto, w którym w każdym pojeździe może znajdować się tylko jeden rower i w dodatku musi on być przypięty specjalnymi pasami. Oprócz stolicy Wielkopolski tylko Gdańsk jest też miastem, gdzie z rowerem nie można wsiąść do wszystkich modeli autobusów i tramwajów.

„W Poznaniu trudno zaplanować podróż tramwajem czy autobusem z rowerem (np., by zawieźć zepsuty rower do serwisu). Nie wiadomo, czy nadjedzie pojazd przystosowany do przewozu roweru, jeśli taki pojazd przyjedzie, wejście do pojazdu może uniemożliwić zajęte jedyne wyznaczone miejsce do przewozu rowerów, a wejście do pojazdu nie gwarantuje dojazdu do celu podróży, bo pojawienie się osoby z wózkiem dziecięcym lub inwalidzkim wyklucza dalszą podróż rowerzysty” - czytamy w podsumowaniu raportu.

Członkowie stowarzyszenia zwracają tez uwagę, że obecny regulamin wyklucza, aby do autobusu mogli wspólnie wsiąść z rowerami, np. rodzic z dzieckiem.

„Rowerowy Poznań” zwrócił się do odpowiedzialnego za politykę transportową wiceprezydenta Macieja Wudarskiego o zmianę regulaminu.

- Chcielibyśmy aby przewóz rowerów był możliwy bez tych wszystkich wymaganych zabezpieczeń, bo często w pojazdach jest kilka miejsc, gdzie można bezpiecznie umieścić rower – mówi w rozmowie z Radiem ESKA Karol Raniszewski ze stowarzyszenia Rowery Poznań.

Posłuchajcie materiału reporterki Radia ESKA Katarzyny Kajdasz:

Czytaj też: Jak ratować życie? Dowiesz się na poznańskich przystankach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki