We wrześniu MPK ogłosiło przetarg na kupno nowych tramwajów. Na poznańskie tory ma wyjechać d0 30 nowych bimb, które zastąpią starsze modele. Przynajmniej 20 porcent z nich ma być niskopodłogowych. Początkowo zakładano, że każdy tramwaj będzie posiadał wentylację, niekoniecznie klimatyzację. Jednak teraz Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zmienia zdanie.
Zainteresowani sprzedażą tramwajów miastu mogli składać oferty wstępnie do 22 października. Nowe bimby miały pojawić się w stolicy Wielkopolski w przeciągu dwóch lat. Zastąpiłyby najstarsze pojazdy 105N, pochodzące z chorzowskiej fabryki. Pasażerowie skarżyli się m.in. na brak wentylacji w tych tramwajach. Teraz Poznań ma mieć nowe - i to wszystkie z klimatyzacją! Decyzja o tym zapadła na spotkaniu z udziałem MPK, ZTMu oraz zastępcy prezydenta Poznania, Macieja Wudarskiego.
- Po tym spotkaniu doszliśmy do wniosku, że warto też, mimo wszystko, dołożyć część środków, aby odbyło się to z zyskiem dla pasażerów - tłumaczy Radiu ESKA Katarzyna Lesińska z MPK.
To oznacza także przedłużenie realizacji projektu, ponieważ dostawcy muszą mieć czas na wprowadzenie zmian w swoich ofertach. W przetargu zaznaczono, że minimum 20 procent dostarczonych tramwajów musi być niskopodłogowych. Ile producent ostatecznie oferuje - nie wiadomo, jednak może być to nawet sto procent - zapewnia Katarzyna Lesińska.
Na razie nie wiadomo, ile dokładnie ma być nowych tramwajów. Wstępnie Poznań chce kupić 20 bimb, jednak jeżeli oferta będzie korzystna, zamówienie może być powiększone o 10 kolejnych pojazdów. Wiemy jedno - latem upały nie będą już tak ciężkie do zniesienia z klimatyzowanymi pojazdami.
Podcasty
Playlisty tematyczne
