Do zaskakującej interwencji doszło w Gnieźnie, gdzie patrol policji zatrzymał mężczyznę poruszającego się hulajnogą po osiedlu Grunwaldzkim. Jak podaje TVN24, szybko okazało się, że nie jest to zwykły użytkownik miejskiego środka transportu. Mężczyzna to poznański policjant, który od półtora roku jest zawieszony w czynnościach służbowych. Podczas kontroli wyszło na jaw, że miał w organizmie promil alkoholu, a dodatkowo przy sobie narkotyki.
Zobacz: Zabił byłą partnerkę, potem sam zgłosił się na policję. Tragiczne kulisy zbrodni w Poznaniu
Funkcjonariusze z Gniezna, którzy patrolowali okolicę, zwrócili uwagę na jego wyraźnie nerwowe zachowanie. – Okazało się, że kierujący jest poznańskim policjantem, który od półtora roku jest zawieszony w służbie. Kontrola wykazała, że miał w organizmie promil alkoholu – przekazuje aspirant sztabowy Anna Osińska z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie w rozmowie z TVN24.
Na tym jednak nie koniec kłopotów mężczyzny. W trakcie dalszych czynności mundurowi odkryli, że policjant miał przy sobie mefedron – narkotyk zaliczany do substancji psychoaktywnych. – Posiadanie narkotyków jest przestępstwem, za które poznańskiemu funkcjonariuszowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Natomiast za jazdę hulajnogą po pijanemu może otrzymać grzywnę w wysokości 2500 zł – przekazuje Osińska.
Czytaj: Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Pieszy zginął pod kołami ciężarówki!
Według informacji uzyskanych przez TVN24, wobec tego policjanta od dłuższego czasu toczy się już postępowanie dyscyplinarne. Powodem było jego wcześniejsze zachowanie – udział w bójce. Sytuacja, w jakiej został przyłapany w Gnieźnie, pogorszyła jego położenie i niemal na pewno oznacza koniec kariery w policji. – W świetle kolejnych zdarzeń będzie on zwolniony ze służby – zapowiada rzeczniczka gnieźnieńskiej komendy.