Ostatnie zdjęcie zaginionego

i

Autor: facebook.com/skuteczny.detektyw Ostatnie zdjęcie zaginionego

Poszukiwania Michała Rosiaka. Pogoda nie pozwala na sprawdzenie dna Warty

2019-01-31 10:45

Już prawie 2 tygodnie trwają poszukiwania Michała Rosiaka. Pojawia się pytanie dlaczego strażacy nie sprawdzają dokładnie dna Warty? Mamy oświadczenie w tej sprawie!

Główną przeszkodą są trudne warunki panujące na rzece. Na Warcie znajduje się płynąca kra, która uniemożliwia bezpieczne i skuteczne prowadzenie prac poszukiwawczych.

Oświadczenie w tej sprawie wydała Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Medycznego w Mosinie.

Z oświadczenia wynika, że dno Warty było sprawdzane 20 stycznia za pomocą sonarów. To nie przyniosło jednak efektów.

Co się stało z Michałem?

Michał w nocy z czwartku (17 stycznia) na piątek (18 stycznia) bawił się w nocnym klubie w okolicach Starego Rynku. Wyszedł około godz. 1:00 w nocy i do tej pory nie ma z nim kontaktu. 19-latek jest szczupłej budowy ciała i ma około 190 cm wzrostu, ma niebieskie oczy i lekki zarost. W dniu zaginięcia ubrany był w czarne spodnie, czarną koszulkę typu polo oraz czarną kurtkę.

Od ponad tygodnia szuka go policja, agencja detektywistyczna, a także znajomi. Ostatni raz widziany był o godz. 1:36 na przystanku na Garbarach, w okolicach którego został znaleziony jego telefon. Jego obecność zarejestrowała kamera zamontowana na autobusie. Kolejny "nocny" podjechał na zatoczkę na Garbarach o godz. 3:06, ale wtedy już tam nie było zaginionego.

W sobotę 26 stycznia Michała w okolicach Warty i Cytadeli szukali znajomi, rodzina i ochotnicy. Do Poznania przyjechali także mieszkańcy z rodzinnej miejscowości zaginionego - Turku, którzy włączyli się w poszukiwania. To także nie przyniosło żadnego rezultatu.

Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat zaginionego proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto pod nr tel. 61 841-23-11 lub 112.

CZYTAJ TEŻ:

>> Smog znów atakuje! Nie wychodźcie dzisiaj z domu!

>> Wieczorne alarmy bombowe w Poznaniu i okolicach. To kolejny głupi żart

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki