Przed wylotem na wakacje powiedziała, że ma bombę! Zamieszanie na lotnisku w Poznaniu

i

Autor: pixabay.com - zdjęcie poglądowe Przed wylotem na wakacje powiedziała, że ma bombę! Zamieszanie na lotnisku w Poznaniu

Przed wylotem na wakacje powiedziała, że ma bombę! Zamieszanie na lotnisku w Poznaniu

2020-11-06 9:14

Kilka dni temu na lotnisku Poznań-Ławica po raz kolejny doszło do zamieszania. Spowodowała je 32-letnia kobieta, która przed wylotem na wakacje do Turcji powiedziała, że ma w torbie bombę. Jak to się skończyło?

Straż Graniczna została postawiona w stan gotowości w sobotę (31 października). 32-latka, która leciała na wakacje do Turcji powiedziała podczas nadawania bagażu, że przewozi bombę.

- Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych niezwłocznie podjęli czynności w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Kobieta została wylegitymowana i jak tłumaczyła był to głupi żart spowodowany zdenerwowaniem oraz emocjami przed lotem - relacjonuje Straż Graniczna.

Bagaż został uznany jako bezpieczny, a 32-latka została ukarana została mandatem karnym w wysokości 500 złotych

Niestety, takie sytuacje na poznańskim lotnisku zdarzają sie bardzo często. Na początku września kara spotkała 38-latka, który wybierał się do Grecji. Kilka dni później 40-letnia kobieta powiedziała pracownikom lotniska, że ma w bagażu dwie bomby. Kobieta otrzymała mandat, ale poleciała na wymarzone wakacje.

Bomba ekologiczna pod Piłą

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki