Henryk zginął, bo trzymał w domu gotówkę? Nowe informacje w sprawie zabójstwa drwala z Wielkopolski

2025-03-13 15:25

Henryk Kujawa z Łopuchówka w Wielkopolsce zginął, bo trzymał w domu gotówkę. Jak twierdzi policja - zrobił to ktoś z najbliższego kręgu ofiary. Właśnie dzięki użyciu skanera 3D śledczy odkryli ważne ślady, których wcześniej nie zauważono.

Super Express Google News

Do makabrycznego odkrycia doszło 21 maja 2024 roku. Około godziny 20.00 we wsi niedaleko Murowanej Gośliny w jednym z mieszkań bloku zostały znalezione zwłoki 66-letniego Henryka Kujawy.

- Ofiara miała widoczne rany kłute klatki piersiowej i pleców - informowała policja.

Mężczyzna był emerytowanym drwalem, mieszkał sam, nie miał żony ani dzieci, a znajomi mówili o nim: samotnik. Według sąsiadów nie miał miał wrogów, nie zaglądał do kieliszka. Wiadomo, że miał w domu dużą sumę gotówki. Pieniądze po zbrodni zniknęły, a sprawca (który najprawdopodobniej zabrał pieniądze) wciąż pozostaje nieuchwytny. Tajemnicze morderstwo nie dawało spokoju śledczym...

Zobacz: Rok bez wieści o Zbigniewie Kozubińskim. Policja nie ustaje w poszukiwaniach

Wielkopolska policja nie odpuszcza. Śledztwo wciąż trwa

Mimo że od roku nie odpowiedziano na pytanie, kto zabił drwala, policja nie odpuszcza. Właśnie śledczy weszli do mieszkania z najnowocześniejszym skanerem 3D. Urządzenie umożliwia wykonywanie skanów miejsca zdarzenia z niebywałą dokładnością rzędu 2 milimetrów, bez względu na warunki atmosferyczne, czy oświetlenie. Dzięki specjalistycznemu oprogramowaniu zeskanowany obraz trafia do komputera, w którym możliwa jest wszechstronna obróbka.

To właśnie dzięki skanerowi 3D niemu policjanci doszli do ważnych w sprawie wniosków, że mordercą jest osoba z bliskiego kręgu ofiary.

- Wszystkie wnioski wskazywały na to, że pan Henryk znał swoich zabójców i wpuścił ich do mieszkania - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji dodając, że technicy zabezpieczyli liczne ślady, które zostały poddane analizom. Teraz to już tylko kwestia czasu, gdy zbrodniarz odpowie za zabójstwo.

- Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tys. zł dla osoby, która przekaże informacje pomocne w rozwiązaniu sprawy tego zabójstwa - informuje Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki