Rowerzyści w Poznaniu nie wiedzą jak korzystać ze śluzy rowerowej [SODA] Przypominamy podstawowe zasady!

22 września, czyli Światowy Dzień Bez Samochodu, do dyspozycji poznańskich rowerzystów została oddana pierwsza w Poznaniu śluza rowerowa. Funkcjonuje ona na ulicy Pułaskiego, przy skrzyżowaniu z Al. Wielkopolską i ul. Nowowiejskiego.  To wydzielony dla jednośladów fragment ulicy, który ma zwiększyć bezpieczeństwo cyklistów i ułatwić im poruszanie się po mieście. Jednak nie wszyscy wiedzą, jak z niego korzystać.

Śluza rowerowa - czyli właściwie co?

Wydzielony fragment ulicy, który wcześniej był bus pasem, ma ułatwić rowerzystom przede wszystkim skręt w lewo w tym miejscu. - Skręt w lewo to najtrudniejszy manewr dla rowerzystów - tłumaczy oficer rowerowy Wojciech Makowski. 

Okazuje się, że nie dla wszystkich jest teraz łatwiej - rowerzyści bowiem mają problem z prawidłowym korzystaniem ze śluzy rowerowej. Mieszkańcy również nie za bardzo wiedzą, do czego ma służyć specjalnie wydzielony fragment jezdni. A śluza miała ich zachęcić do wybrania dwóch kółek jako codziennego transportu.

Posłuchajcie, co powiedzieli poznaniacy na temat śluzy naszemu reporterowi, Maciejowi Melcerowi: 

Śluza rowerowa w Poznaniu - jak z niej korzystać?

- Kiedy mamy sygnał czerwony, wtedy po prawej stronie wyprzedzamy wszystkie samochody i wjeżdżamy na śluzę. Możemy zająć dowolny pas, w zależności od tego w którą stronę chcemy skręcić - tłumaczy Radiu ESKA Tadeusz Nawalaniec z Zarządu Dróg Miejskich. 

Ze skrzyżowania rowerzyści ruszają jako pierwsi, po zapaleniu się zielonego światła. Muszą przepuścić ich wszystkie samochody. To nieco spowalnia ich ruch, jednak zapewnia większe bezpieczeństwo rowerzystom. 

Jak Wam idzie korzystanie ze śluzy rowerowej? Komentujcie!