- W Ryczywole, nad rzeką Flintą, znaleziono ciała dwojga 57-letnich mieszkańców gminy.
- Wstępne ustalenia sekcji zwłok wskazują na wychłodzenie organizmu jako przyczynę zgonu, wykluczono udział osób trzecich.
- Śledczy wciąż badają okoliczności zdarzenia i tożsamość ofiar. Czy uda się ustalić, co dokładnie wydarzyło się nad rzeką?
W poniedziałek, 6 października, nad rzeką Flintą w Ryczywole natrafiono na ciała dwojga ludzi. Zmarli mieli po 57 lat i byli mieszkańcami gminy. Na miejscu nie stwierdzono żadnych widocznych obrażeń zewnętrznych, a śledczy, mając taką wiedzę, wykluczyli udział osób trzecich.
Dokładna przyczyna zgonu miała zostać ustalona podczas sekcji zwłok, która odbyła się we wtorek, 7 października.
– Biegły medyk sądowy nie stwierdził udziału osób trzecich w śmierci dwójki osób. Jako wstępną przyczynę ich zgonu wskazał wychłodzenie organizmu – powiedział Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Śledczym nie udało się jeszcze odpowiedzieć na pytanie, czy kobieta i mężczyzna się znali oraz w jakich okolicznościach znaleźli się w tym samym miejscu nad rzeką. Policja i prokuratura prowadzą dalsze czynności mające na celu dokładne ustalenie tożsamości ofiar oraz zrekonstruowanie okoliczności ich śmierci.
Na miejscu tragedii obecny był prokurator oraz policjanci, którzy zabezpieczyli teren i przeprowadzili wstępne oględziny. Funkcjonariusze starają się również ustalić, czy okoliczności zdarzenia nie były wynikiem nieszczęśliwego wypadku, a może wcześniejszych problemów zdrowotnych lub innych czynników zewnętrznych.
– Na obecnym etapie nie ma przesłanek, by podejrzewać, że ktoś mógłby odpowiadać za ich śmierć – dodał Wawrzyniak.