Adama Z. idącego wraz z Ewą Tylman zarejestrowały kamery monitoringu.

i

Autor: nagranie z monitoringu Adama Z. idącego wraz z Ewą Tylman zarejestrowały kamery monitoringu.

Sąd przyspiesza proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman [AUDIO]

2016-12-08 12:24

Nie 17 stycznia, ale dwa tygodnie wcześniej odbędzie się pierwsza rozprawa sądowa, na której na ławie oskarżonych zasiądzie Adam Z., któremu za zabójstwo Ewy Tylman grozi dożywocie. W procesie zostanie przesłuchanych około 60 świadków.

Przypomnijmy, że proces Adama Z. miał się rozpocząć 17 stycznia. Na czwartkowym posiedzeniu organizacyjnym w poznańskim sądzie poinformowano, że tak się nie stanie – pierwszą rozprawę przełożono już na 3 stycznia.

Jak się okazało, ma to związek z wycofaniem przez prokuraturę wniosku o wyłączenie procesu z jawności, co oznacza, że na sali zasiądzie bardzo wielu dziennikarzy i innych osób, gdyż sprawa zabójstwa Ewy Tylman od początku budzi olbrzymie zainteresowanie opinii publicznej (więcej w artykule Proces oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman będzie jawny, ale nie w całości).

To wymaga udostępnienia największej sali sądowej w poznańskim Sądzie Okręgowym, a ta będzie wolna akurat tylko 3 stycznia. Na pierwszej rozprawie przesłuchiwany będzie oskarżony Adam Z.

Jednocześnie podano terminy wszystkich rozpraw w tej sprawie zaplanowanych do końca 2017 roku. Ma ich być w sumie 11, ale nie wiadomo, czy to wystarczy do zakończenia procesu i wydania wyroku. Ujawniono, że w trakcie procesu sąd przesłucha około 60 świadków.

- To są przyjaciele i znajomi Ewy Tylman z imprezy, policjanci, członkowie rodziny zarówno oskarżonego jak i pokrzywdzonej. To jest krąg osób, które mają największą wiedzę o całym zdarzeniu - mówi Mariusz Paplaczyk, jeden z pełnomocników rodziny Tylmanów.

Przypomnijmy, że Adam Z. jest oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Zdaniem prokuratury 23 listopada 2015 r. mężczyzna zepchnął Ewę Tylman ze skarpy nad Wartą w okolicach mostu Rocha. Kiedy kobieta w wyniku upadku straciła przytomność, przeciągnął jej ciało po brzegu i wrzucił je do rzeki.

Adam Z. nie przyznaje się do winy. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym grozi mu dożywocie.

Posłuchaj materiału reportera Radia Eska Macieja Melcera:

Czytaj też: Prokuratura ujawniła, dlaczego Adam Z. zabił Ewę Tylman

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki