Parafianie w szoku. Półnagi mężczyzna zaatakował księdza podczas nabożeństwa
Do niecodziennego i szokującego incydentu doszło w piątkowy wieczór (12 września) w Mieścisku w powiecie wągrowieckim. Podczas nabożeństwa odprawianego o godzinie 18 do kościoła parafialnego wszedł 47-letni mieszkaniec miejscowości. Był rozebrany od pasa w górę, zachowywał się wulgarnie i agresywnie. Jego pierwszym celem stał się proboszcz, który prowadził liturgię.
Mężczyzna krzyczał, że Kościół zniszczył mu życie, a następnie w ostrych słowach nakazał kapłanowi natychmiastowe opuszczenie świątyni. W pewnym momencie wyrwał duchownemu mikrofon i cisnął nim w stronę ławek. Potem zaatakował ołtarz. Przewrócił elementy dekoracji i połamał krzyż.
Wierni, którzy uczestniczyli w nabożeństwie, przez dłuższy czas nie reagowali, obserwując w milczeniu szalejącego napastnika. Proboszcz, mimo gróźb, nie uległ i nie przerwał mszy, próbując powstrzymać agresora. Dopiero gdy zaczął demolować ołtarz, kilku parafian ruszyło na pomoc duchownemu.
Wkrótce na miejsce przyjechała wezwana policja. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu. Po zatrzymaniu został przewieziony do wytrzeźwienia, a mundurowi zabezpieczyli nagrania monitoringu oraz transmisji internetowej, która rejestrowała całe zajście. Kapłan oszacował straty materialne na około 10 tysięcy złotych.
Policja poinformowała, że 47-latek nie tylko zniszczył przedmioty kultu, ale również naruszył nietykalność cielesną proboszcza i kierował wobec niego groźby. Zmuszał też księdza do opuszczenia kościoła, co dodatkowo obciąża jego sytuację prawną. Ponieważ działał pod wpływem alkoholu, jego czyn może zostać zakwalifikowany jako występek o charakterze chuligańskim, co oznacza możliwość zaostrzenia kary. Według kodeksu karnego za tego typu zachowanie grozi do dwóch lat więzienia.
Abp Polak apeluje o przebaczenie dla napastnika z Mieścisku
Incydent, który rozegrał się na oczach wiernych i internautów oglądających transmisję, odbił się szerokim echem nie tylko w lokalnej społeczności, ale i w całym Kościele. Hierarchowie nie kryją smutku i oburzenia faktem profanacji świątyni. Metropolita gnieźnieński, abp Wojciech Polak, podkreślił w swoim liście do wiernych, że wydarzenia w Mieścisku były bolesnym doświadczeniem i nie powinny nigdy mieć miejsca. Jednocześnie wezwał parafian do modlitwy ekspiacyjnej oraz do przebaczenia sprawcy.