W ogrodzie uprawiał konopie indyjskie. Grozi mu nawet 10 lat więzienia

2025-08-25 14:04

45-latek ze Stalowej Woli decyzją sądu trafił do aresztu za posiadanie i uprawę w przydomowym ogrodzie konopi indyjskich. Mężczyzna może trafić do zakładu karnego nawet na 10 lat. Szczegóły poniżej.

Stalowowolscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej ustalili, że na terenie jednej z posesji w Salowej Woli  mogą znajdować się substancje zabronione. Ich praca operacyjna szybko znalazła odbicie w sytuacji rzeczywistej.

- W minionym tygodniu, kryminalni pojechali pod ustalony adres i potwierdzili swoje podejrzenia. Funkcjonariusze ujawnili nielegalną uprawę konopi indyjskich. W ogrodzie znaleźli 14 roślin, które znajdowały się w rożnej fazie wzrostu. W domu zabezpieczyli także ponad 400 g suszu roślinnego - przekazała Małgorzata Kania, Rzecznik Prasowy Policji ze Stalowej Woli.

Zarówno rośliny, jak i susz, zostały poddane badaniu testerem, który wykazał pozytywny wynik w kierunku zawartości niedozwolonej substancji.

Mieszkaniec Stalowej Woli z zarzutami

- Policjanci ustalili, że właścicielem nielegalnych substancji jest 45-latek, którego w chwili prowadzonych czynności nie było w domu. Kryminalni ustalili, że mężczyzna przebywa na terenie województwa mazowieckiego i tam został zatrzymany - dodała policjantka.

Mieszkaniec Stalowej Woli usłyszał już zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, do których popełnienia przyznał się. Odpowie za posiadanie znacznej ilości substancji zabronionych oraz uprawę konopi. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. W sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków, grozi kara nawet do lat 10 pozbawienia wolności.

Henryk Koszałka, milioner, któremu spełnił się "american dream"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki