Budda

i

Autor: Screen: @BuddaTV/YouYube Budda rozdał Polakom milion złotych. Ludzie płakali ze szczęścia. "Przełomowy materiał na polskim YouTube"

Milion dla widzów

Budda rozdał Polakom milion złotych. Ludzie płakali ze szczęścia. "Przełomowy materiał na polskim YouTube"

2023-07-15 16:16

O tej historii mówiła cała Polska. Przed wejściem do domu dziecka w Długiem (woj. podkarpackie) znaleziono metalową skrzynię, w której były słodycze i 100 tys. złotych. Za całą akcją stał Budda. Okazało się, że popularny youtuber rozdał w Polsce dużo więcej pieniędzy, bo aż milion złotych! Dziś (15.07) poznaliśmy szczegóły tej niezwykłej akcji. - Takiego materiału na polskim youtubie jeszcze nie było - komentują zachwyceni internauci.

Niedawno okazało się, że za całą akcją stoi popularny youtuber Budda. W sobotę mężczyzna opublikował na swoim kanale trwający prawie godzinę film, na którym opisuje całe przedsięwzięcie. Okazuje się, że akcja przed domem dziecka była elementem większej całości. Budda rozdał w sumie milion złotych, a 100 tysięcy z tej kwoty trafiło właśnie do domu dziecka w Długiem.

Skąd youtuber miał takie pieniądze? Wyjaśnił to już na samym początku filmiku. - Ta kasa została zarobiona nie tylko przeze mnie, ale przez nas - zwrócił się do swoich widzów; ma 1,3 mln subskrybentów. - A to gigantyczna różnica, ponieważ to my wspólnie zarabiamy te pieniądze. Wy budując całą tą społeczność, budując liczby, oglądając materiały czy biorąc udział w akcjach, które realizuję - dodał.

Skrzynia z pieniędzy pod domem dziecka w Długiem. Opis całej akcji

Okazuje się, że Budda planując przedsięwzięcie od początku przewidywał, że sprawa otrze się o policję. - Wyjdą nad ranem, a tam skrzynia owinięta łańcuchami i nie wiadomo, co w środku - kreślił scenariusz youtuber. Całość była nagrywana z kilku kamer. Akcja rozpoczęła się o godzinie 5.43. Mężczyznom udało się niepostrzeżenie postawić skrzynię na schodkach przed wejściem do budynku. Następnie przyczaili się w stojącym nieopodal samochodzie, aby obserwować rozwój wydarzeń. Półtorej godziny później z budynku wyszedł mężczyzna, który skrzyni nie otworzył, ale od razu spostrzegł podejrzane auto. Budda i jego ekipa musieli salwować się ucieczką, parkując w drugiej części wsi. Kolejne wydarzenia były obserwowane z wysokości drona. Wokół skrzyni gromadziło się coraz więcej pracowników domu dziecka. W pewnym momencie Budda zadzwonił i przekazał kod do zamka. Kilka godzin później na miejscu zjawili się policjanci, którzy otworzyli skrzynię. - I właśnie im oczom ukazało się 100 tys. złotych - cieszył się pomysłodawca akcji.

Budda rozdał widzom milion złotych

Co Budda zrobił z resztą pieniędzy? Mężczyzna płacił ludziom za paliwo, które tankowali, rozdawał samochody oraz pieniądze. Te ostatnie wręczał piłkarzom Warmii Grajewo, którzy dostawali pieniądze za każde trafienie do bramki, której bronił Budda. Tego typu akcji było więcej, możecie je zobaczyć na filmiku poniżej. Internauci są pozytywnie zaskoczeni całą akcją i pełni podziwu dla Buddy i jego ekipy. "Myślę, że będzie to jeden z bardziej przełomowych materiałów na polskim youtubie. Mega gratulacje" - napisał jeden z internautów. Inny dodał: "Chłopie, jesteś niemożliwy, takiego materiału na polskim youtubie jeszcze nie było i ciężko będzie to przebić!"

Sonda
Czy chciałbyś/chciałabyś zarabiać duże pieniądze na YouTube?
Tajemnicza skrzynia znaleziona w pałacu
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki