Jeże nie boją się koronawirusa i nie trzymają dystansu

i

Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych

Czy to jest normalne!? Jeże z Przemyśla głodne JAK WILKI! [WIDEO, GALERIA]

2020-08-12 12:25

W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu (woj. podkarpackie) mieszkają malutkie jeżyki. Trafiły pod skrzydła weterynarzy po tym, jak ich mama zginęła pod kołami samochodu. Choć maluchy są naprawdę niewielkich rozmiarów, to mają ogromne apetyty, które ciężko zaspokoić. Kiedy został im podany obiad w Ośrodku stado malutkich jeżyków rzuciło się na miskę, niczym wataha wygłodniałych wilków. Tłumnie oblegały miskę po brzegi wypełnioną jedzeniem. Pomiędzy ich kolce, zgromadzone wokół jedzenia, ciężko włożyć choćby igłę. Głodne jeże nie zachowały żadnego dystansu nad obiadem i pałaszowały smakołyki ściśnięte jak sardynki w puszce.

Weterynarze z przemyskiej lecznicy cały czas zajmują się kolczastymi zwierzątkami, których na naszych drogach codziennie ginie setki. Sierotki, bez mamy nie są w stanie przeżyć same. Czeka ich śmierć, albo z głodu, bądź zostaną zjedzone przez większe osobniki. Pobyty w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych to często jedyna szansa dla nich, aby mogły żyć i wrócić do swojego naturalnego środowiska.

Jeżyki rosną i bałaganią. Apetyt dopisuje. Karma mokra i sucha dla jeży potrzebna. Jeże należą do zwierząt wykluczonych tzn. że nie ma dla nich żadnej pomocy ze strony państwa. Podaruj im życie – apelują pracownicy lecznicy.

Link do zbiórki: pomagam.pl/kolczatki.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].

Do strażaków ochotników z Podkarpacia trafi ponad 4 mln zł na nowy sprzęt

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki