
Koń w potrzasku! Strażacy na ratunek
W swoich mediach społecznościowych strażacy z PSP w Strzyżowie zrelacjonowali wielkie zdarzenie. Wielkie, bo sprawa była wielkiej wagi i niecierpiąca zwłoki. Każda zła decyzja ratowników, poszkodowanego mogła kosztować życie lub ciężkie urazy. Sytuacja miała miejsce, kiedy strażacy obchodzili swoje święto, ale to formacja, która nigdy i nikomu nie odmawia pomocy, zwłaszcza, kiedy ktoś znajdzie się w niebezpieczeństwem. Tak było w przypadku konia strzyżowskiego gospodarstwa. - Równocześnie z rozpoczęciem obchodów Dnia Strażaka w tutejszej Komendzie strażacy pełniący służbę w dniu 16 maja 2025 r. zostali zadysponowani do nietypowego zgłoszenia. Do podziemnego zbiornika wpadł koń, który nie mógł się wydostać o własnych siłach - relacjonowało PSP Strzyżów.
Nasze działania polegały na usunięciu części betonowej ściany zbiornika, jednocześnie zabezpieczając zwierzę przed dodatkowymi obrażeniami. Uwolnione zwierzę po zbadaniu przez lekarza weterynarii zostało odprowadzone do stajni.
- przekazał st. kpt. Krystian Pająk, rzecznik prasowy PSP Strzyżów.
Koń na szczęście przygodę w dole zakończył szczęśliwie. Gdyby nie strażacy, nie wiadomo jak sytuacja by się zakończyła. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie przy okazji tego zdarzenia jeszcze raz podkreśliła "niesiemy pomoc wszystkim potrzebującym – niezależnie od tego, czy są to ludzie, czy zwierzęta...".