- Leśnik Damian Stemulak nagrał w Bieszczadach niezwykłe spotkanie z niedźwiedzicą i jej młodym.
- Mały niedźwiadek zafascynował się fotopułapką, próbując ją ściągnąć, podczas gdy matka spokojnie obserwowała.
- Nagranie z „misiem-wandalem” rozbawiło internautów, wywołując falę zabawnych komentarzy.
- Sprawdź, co leśnicy z Nadleśnictwa Baligród piszą o tej zabawnej sytuacji!
Bieszczady. Mały niedźwiadek zaatakował fotopułapkę. Jest nagranie
Niezwykłe zajście sfilmował leśnik Damian Stemulak, który dostrzegł niedźwiedzicę z młodym misiem spacerujących po bieszczadzkich łąkach. Malucha zaciekawiło urządzenie na słupku. To fotopułapka, której używają leśnicy, by śledzić leśne życie. Miś tak bardzo chciał dostać to urządzenie w swoje łapki, że szarpał się ze słupkiem dłuższą chwilę. Misiowa mama tylko patrzyła na zamiłowanie swojego dziecka do współczesnej technologii używanej przez ludzi, ale reagować nie miała zamiaru.
- Nie jest łatwo odciągnąć współczesną młodzież od elektroniki. Gdy fotopułapka stanie się zabawką dla młodego niedźwiedzia - czytamy w krótkim opisie zdarzenia na bardzo popularnym koncie leśników z Nadleśnictwa Baligród.
To profil w mediach społecznościowych, gdzie miłośnicy lasu i natury, zazwyczaj leśnicy, pokazują fanom Bieszczady w ich najpiękniejszej wersji. Wideo z misiem wandalem bardzo rozczuliło internautów, podobnie jak wiele innych filmów z konta leśników, którzy pokazują życie w bieszczadzkich lasach.
Tymczasem w komentarzach pod postem można znaleźć wiele zabawnych wpisów o zachowaniu niedźwiadka: „Za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice”, „Nie życzy sobie, żeby upubliczniać jego wizerunek”, „Dobrze iż sprawca jest znany i powinien za to stanąć przed sądem dla nieletnich”.