Po plastry przeciwbólowe, po zakupy. Kolejne przypadki łamania zasad kwarantanny

Jeden z mężczyzn, który nie przestrzegał kwarantanny to mężczyzna, który kilka dni temu wrócił z Norwegii. Dzielnicowi kilkakrotnie próbowali skontaktować się z mężczyzną telefonicznie, jednak nikt nie odbierał. Po chwili do policjantów podszedł mężczyzna, z którym próbowali się skontaktować i poinformował, że boli go kręgosłup, więc wyszedł z domu, aby pójść do brata po plastry przeciwbólowe. Jak się okazało, jego brat mieszka na innym osiedlu.

Jak informuje policja, kolejny przypadek niestosowania się do kwarantanny miał miejsce podczas sprawdzania miejsca przebywania dwudziestoparoletniego mieszkańca Mielca. Po kilku nieodebranych połączeniach telefonicznych policjanci napotkali mężczyznę na klatce schodowej. Mielczanin beztrosko oświadczył, że był na zakupach. Od mężczyzny policjanci wyczuli alkohol.

Zobacz też: Koronawirus Podkarpacie. Skąd pochodzą zakażeni? Podział na powiaty

W obydwu przypadkach policjanci wszczęli czynności wyjaśniające w sprawach o wykroczenie. Obecnie w Komendzie Powiatowej Policji w Mielcu prowadzonych jest kilkanaście takich postępowań.

Czytaj też: Kontrowersyjna decyzja metropolity przemyskiego. Księża: "Zamiast na szpitale, musimy dać na kurię"