Proboszcz z Jasionki złapany na kradzieży prezerwatyw z Biedronki?! Czy trafi przed sąd?

i

Autor: pixabay.com

Proboszcz z Jasionki złapany na kradzieży prezerwatyw z Biedronki?! Czy trafi przed sąd?

2020-02-04 14:13

To się w głowie nie mieści. Mieszkańcy malutkiej wsi na Podkarpaciu są w szoku! Ich wieloletni proboszcz Piotr W., w ostatnim tygodniu został odwołany ze stanowiska. Przyczyną mogła być… kradzież prezerwatyw w dyskoncie! Po co księdzu prezerwatywy!?

- W dniu 13.12.2019 r. na terenie sklepu jednej z sieci handlowych w Krośnie policjanci podjęli interwencję w związku ze zgłoszeniem kradzieży sklepowej. Funkcjonariusze sporządzili dokumentację i zabezpieczyli zapis pochodzący z monitoringu placówki. Odstąpiono od ukarania mandatem karnym i poinformowano o sporządzeniu notatki urzędowej, celem skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w Krośnie. Aktualnie prowadzone są czynności wyjaśniające w trybie art. 54 § 1 KPOW. Z uwagi na trwające postępowanie, w chwili obecnej nikt nie usłyszał zarzutów – poinformowała Patrycja Kandefer z krośnieńskiej policji.

Policjantka potwierdziła, że interwencja dotyczyła kradzieży prezerwatyw. Owego czynu według lokalnych mediów miał się dopuścić proboszcz parafii w Jasionce, Piotr W. Dlaczego ksiądz miał kraść środki antykoncepcyjne z Biedronki? Przecież samo ich stosowanie jest grzechem, nie mówiąc już o tym, że cudzołóstwo również nie jest przez kościół popierane. Po co zatem księdzu były prezerwatywy? Odpowiedzi na to pytanie nie udało się nam uzyskać.

W sprawie wykroczenia policjant ma kilka dróg. Po pierwsze może pouczyć osobę popełniająca wykroczenie, może ją ukarać mandatem karnym, lub może skierować sprawę z wnioskiem o ukaranie do sądu. Kiedy sytuacja nie jest jednoznaczna prowadzi się czynności wyjaśniające mające na celu ustalenie przebiegu całego zdarzenia. To ustalanie w Komendzie Miejskiej Policji w Krośnie trwa od połowy grudnia.

Ksiądz zdążył już odejść ze stanowiska proboszcza. W ostatnim tygodniu na mszy ogłoszono, że ówczesny proboszcz Piotr W. idzie na roczny urlop o który sam poprosił, a zastępować będzie go inny duchowny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki