Komunikacyjnie zlikwidowane zostanie tzw. „wąskie gardło” w tej części miasta. To właśnie tam, kierowcy mogli przejechać pod wiaduktem tylko jednym pasem i czasami dość długo czekać przed sygnalizacją świetlną.
Do czasu zakończenia prac, trzeba będzie się jednak liczyć z utrudnieniami. Zanim powstanie nowa przeprawa, wyłączone z ruchu będą ulice Batorego i Żółkiewskiego, na odcinku od skrzyżowania z ul. Orzeszkowej do skrzyżowania z ul. Kochanowskiego. Wytyczone zostały już objazdy i przejścia dla pieszych.
Kierowcy, aby ominąć ulice wyłączone z ruchu, będą musieli pojechać przez ul. Siemieńskiego, Wiaduktem Tarnobrzeskim, Kochanowskiego i Marszałkowską lub też Ciepłowniczą, Rzecha, przez Rondo im. Jacka Kuronia do Alei Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. Dla pieszych wytyczone zostało już przejście od ul. Jana Kochanowskiego do placu Dworcowego kładką naziemną.
Efektem prac ma być sprawniejszy ruch zarówno na torach, jak i na drodze. Do tej pory kierowcy chcąc dojechać z Batorego na przykład na ul. Kochanowskiego, zwłaszcza w godzinach szczytu, musieli stać w korkach, bo przejazd pod wiaduktem możliwy był jedynie sterowanym sygnalizacją świetlną wahadłem.