Niezwykła maszyna, czyli bolid po studencku! Nad tym projektem pracowało ponad 100 osób!

Studenci Politechniki Rzeszowskiej po raz siódmy sami zaprojektowali i skonstruowali bolid, który będzie się ścigał na prawdziwych torach! To ogromne wyzwanie, ale młodzi naukowcy: technolodzy, architekci, budowniczy i konstruktorzy podołali temu zadaniu perfekcyjnie. Bolid, które niedawno miał swoją premierę, zachwycił wszystkich.

Super Express Google News

Studenci Politechniki Rzeszowskiej stworzyli bolid! Elektryczne cacko podbije tory wyścigowe?

Studencki zespół PRz Racing Team, działający na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej, to nic innego jak studenckie Koło Naukowym działające od 2013 roku na Politechnice Rzeszowskiej. Zrzeszeni tam studenci projektują, budują i testują pojazdy na wzór F1, które rywalizują na zawodach Formula Student – jednym z największych konkursów inżynierskich na świecie.

- Dążymy do tego, by nasze bolidy były coraz lepsze i bardziej konkurencyjne, a przy okazji zdobywamy cenne doświadczenie, które przygotowuje nas do przyszłej pracy – mówią o sobie twórcy.

I dodają: - Nie tylko tworzymy pojazdy, ale też rozwijamy swoje umiejętności techniczne i organizacyjne. Działanie w PRz Racing to szansa na realizowanie pasji i zdobywanie praktycznego doświadczenia, które przygotowuje nas do kariery w branży motoryzacyjnej i technologicznej - przekazują studenci.

O sobie mówią, że są „jednym z najszybciej rozwijających się zespołów Formula Student w Polsce”. Dzięki determinacji, innowacyjnym projektom i ciągłemu rozwojowi stawiają czoła coraz większym wyzwaniom, osiągając coraz lepsze wyniki-zapewniają.

Elektryczny bolid PMT-07e – innowacja i pasja studentów z Rzeszowa

Ostatnim wielkim dziełem zespołu PRz Racing Team jest najnowszy bolid PMT-07e, który miał swoją premierę kilka dni temu. To już siódmy wyścigowy samochód, który samodzielnie stworzyli studenci. Ostatni ma być oczywiście lepszy i szybszy od poprzedniego.

Cały zespół nad przygotowaniem pojazdu pracował 10 miesięcy. Studenci wszystko robią sami od momentu projektu, aż po wykonanie.

– tłumaczył Sebastian Rosół.

PMT-07e jest samochodem elektrycznym w którym zastosowano najwyższe technologiczne rozwiązania, które mają sprawić, że auto będzie osiągać lepsze wyniki na torze. Ostatni model ma mniejszą baterię niż jego poprzednik, teraz o pojemności około 7 kWh. Zamiast jednego - dwa silniki, a konstrukcja nośna po raz pierwszy w całości została wykonana z włókna węglowego.

Dzięki temu zmniejszyliśmy masę całej konstrukcji, jest dużo sztywniejsza, więc będzie się lepiej prowadzić.

– wyjaśnia Sebastian Rosół.

Koszty i wyzwania związane z budową bolidu

Zmiany pozwoliły na zmniejszenie wagi samochodu, który obecnie waży 245 kg. Poprzednia konstrukcja była o 35 kg cięższa. Auto osiąga prędkość 100 km na godzinę w 3,2 sekundy. Może się rozpędzić maksymalnie do 120 km na godzinę.

W projekt i budowę nowego bolidu zaangażowanych było ponad stu studentów. 80 z nich pracowało w sekcji technicznej. Studenci pracujący przy bolidzie na co dzień studiują na 22 różnych kierunkach. Pozostali zajmowali się marketingiem, promocją, finansami i szukali sponsorów. Budowa auta i udział w zawodach to koszt ponad 1,1 mln zł.

Z rzeczy eksploatacyjnych najdroższe w bolidzie są opony. Za jeden komplet trzeba zapłacić ok. 2,5 tys. euro. W sezonie potrzeba takich kompletów ok. 4-5, zaś najbardziej drogą technologią zastosowaną w bolidzie jest technologia elektryczna.

Od września do stycznia trwa faza projektowa. Polega ona na zaprojektowaniu dokładnie każdego elementu bolidu i stworzenia go w programie komputerowym, tak, żeby w styczniu na monitorze już można było oglądać ten bolid. Od stycznia do czerwca konstruujemy nasz samochód i przenosimy do rzeczywistości to co jest na papierze.

- tłumaczy Mateusz Paź, lider marketingu PRz Racing.

Według niego to ciężki czas. - Wszystkie elementy, których potrzebujemy są tworzone u nas. Rzadziej kupienie, często pomagają nam też nasi partnerzy - powiedział Paź.

Jak zostać kierowcą studenckiego bolidu?

Stworzenie pojazdu to jedno, ale za sterami bolidu nie może usiąść każdy. – Pierwszym wymaganiem, żeby kierowca mógł startować na zawodach Formula Student to brak predyspozycji. Musi to być całkowity amator jeśli chodzi o sporty motorowe – dodaje Mateusz Paź.

Kierowców szuka się w październiku, ci najpierw testują się na symulatorach i gokartach. Kiedy liderzy kierowców dostrzegą potencjał w danej osobie, ta zostaje zaproszona do testów przez cały rok. Przetestowany kierowca wsiada do bolidu w maju i od tego momentu uczy się już za sterami prawdziwego samochodu wyścigowego. - Co ważne, aby zostać kierowcą nie można być wyższym niż 180 cm, ani cięższym niż 80 kg - dodał student.

Ten bolid nie potrzebuje wiele hałasu - wystarczy jedno spojrzenie, by wiedzieć, że jest gotowy do działania. Już wkrótce zobaczycie go na zawodach Formula Student - tam, gdzie prędkość, strategia i niezawodność znaczą wszystko.

ZOBACZ TEŻ: Wow, co za widok! Nie wszyscy wiedzą o tej pięknie położonej wieży. To nowa atrakcja Podkarpacia

Sonda
Czy chciałbyś przejechać się bolidem F1?
Studenci z Politechniki Rzeszowskiej zbudowali bolid

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki