KOGUT ZDZICH I KURA GRAZYNA

i

Autor: Fundacja Ada Kogut Zdzichu i Kaura Grażyna zostali przylapani na kradzieży ziarma z magazynu

Szok! Kogut Zdzichu i Kura Grażyna przyłapani na kradzieży! Gang Bociana Radzia rośnie w siłę[WIDEO, GALERIA]

2022-09-02 9:23

Nie do wiary, co stało się na terenie Fundacji ADA w Przemyślu! Gang Bociana Radzia jeszcze szerzej rozłożył skrzydła. Na kradzieży ziarna z lecznicowych magazynów została złapana Kura Grażyna, co nikogo nie zdziwiło. Ruda Kura to prawe skrzydło herszta gangu- Długodziobego. Jednak Kura Grażyna kradzieży dokonywała ze swoim życiowym partnerem Kogutem Zdzichem, który zawsze był przeciwny przestępczej działalności żony! Co się stało?

Gang Bociana Radzia zatacza coraz szersze kręgi, a w jego strukturach jest coraz więcej zwierząt, podopiecznych Fundacji Ada. Policjanci z Przemyśla mają ręce pełne roboty i każdego dnia specjalny oddział rozwiązuje kryminalne zagadki na terenie Lecznicy, których bohaterami są zwolennicy Długodziobego. Już nieraz, funkcjonariusze zajmowali się niesnaskami pomiędzy gangiem, a zwierzętami niezrzeszonymi w przestępczej  strukturze pierzasto-kopytnej. Zazwyczaj ta druga grupa była okradana z obiadów przez tą pierwszą. Jednak była też sprzeczka pomiędzy szefem gangu-Bocianem Radziem, a Kogutem Zdzichem, który jest "grzebieniodziobym" mężem Kury Grażyny. Ta od zawsze lubowała się w przestępczym życiu i posilała się kradzionymi frykasami. Poczciwy Kogut Zdzichu  wiernie czekał na swoją Rudą kradziejkę na krótkich nóżkach.  Współpracował z policją  i wybaczał Grażynie wszystkie jej występki spuszczając na jej działalność pierzynę milczenia z piór drobiowych.  Wszyscy żałowali Grzebieniodziobego i jego losu u boku Kury, która za nic miała spokojne uczciwe życie wsparta  opiekuńczy skrzydłem Zdzicha.

Gang Bociana Radzia rośnie w siłę! Kogut Zdzich i Kura Grażyna złapani na kradzieży ziarna z magazynu

Jednak w ostatnich dniach pracownicy Lecznicy przecierali oczy ze zdumienia, a i sami funkcjonariusze pracujący na terenie Fundacji Ada nad przestępczą działalnością Gangu Długodziobego przeglądali monitoring z krwią zmrożoną w żyłach. Pani Iza nagrała, jak Kura Grażyna wraz z Kogutem Zdzichem chcieli się włamać do magazynu z ziarnem! Rozbójnicza działalność kokoszki nikogo nie zdziwiła. Ot, kolejne przestępstwo na liście Grażyny, które trzeba wyjaśnić, ale to że na miejscu kradzieży przyłapano Zdzicha to szok! Uwierzyć nie mogły nie tylko zwierzęta, ale i pracownicy Fundacji.  Dlaczego Kogut był na miejscu zbrodni? Co mu grozi? Czy mógł w jakiś sposób odciągać Rudą kurkę od kradzieży, walczyć o zaniechanie przestępczej działalności żony?

Niestety, nie mamy dobrych widomości. Komisarz operacyjny, który pracuje na terenie Ośrodka poinformował nas, że wobec Zdzicha wdrożono art. 18 Kodeksu Karnego.

 - Odpowiada za sprawstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, ale także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu. Względem Zdzicha prowadzimy czynności wyjaśniające. Pobrane zostały odciski pazurów, próbki upierzenia, oraz gipsowy odlew dzioba, żeby porównać to z materiałami zabezpieczonym na miejscu zdarzenia. Na razie nie jesteśmy w stanie określić w jakiej roli w kradzieży ziarna z magazynu występował Kogut Zdzichu. Prowadzone jest wielotorowe śledztwo- poinformował nas policjant.

Kura Grażyna w swoim zwyczaju odmówiła składania zeznań i nawet miała się odgrażać, że jej żadne pióro z  głowy nie spadnie, zaś Grzebieniodzioby pazurami wyrwie ją z aresztu  i tymi samymi pazurami pogrzebie tych co ją zatrzymali! Kura Grażyna poza zeznaniami miała krzyczeć, że drobiowe małżeństwo wyszukiwało najlepszych dżdżownic na terenie Lecznicy, a takowe zostały znaleziono właśnie przy magazynie z ziarnami. Magazyn świeci pustkami więc do kradzieży nie doszło. Pani Iza ją udaremniła, ale lokalna społeczność nie może uwierzyć, że Kogut Zdzichu dał się wkręcić do gangu!

O komentarz  w tej sprawie  i przynależność Koguta do gangu zapytaliśmy  Długodziobego. Ten tylko teatralnie machnął skrzydłem i świsnął w powietrzu klekotem, że on o kradzieży nic nie słyszał, nie wie kto rozsiewa takie plotki o Rudej Grażynie i o Grzebieniodziobym Zdzichu. Stwierdził nawet, że Pani Iza nie takie filmy montowała, a  jedyne co on może wyklekotać to fakt że ziarna jest mało i bardzo go potrzeba, bo on słyszał że od niejedzenia można nawet  umrzeć!

Tych doniesień nie będzie badać policja, ale wiadomo, że Bocian Radzio wysłał do przemyskiej Komendy odcisk swojego pazura i zaznaczył, że jeżeli nie wypuszczą Grażyny to jego stopa pofatyguje się na policję osobiście  i dokona tam takich kroków, o jakich się policjantom nigdy nie śniło!

Sytuacja nabiera tempa. W którą stronę pójdzie? Nie wiadomo. Oby w tych okolicach były magazyny pełne ziarna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki