Łukasz zmarł tragicznie. Osierocił 6 dzieci. Założono dla nich zrzutkę

i

Autor: zrzutka.pl Łukasz zmarł tragicznie. Osierocił 6 dzieci. Założono dla nich zrzutkę

Tragiczna śmierć

Tajemnicza śmierć 36-latka z Brzozowa. Jak zginął Łukasz? „Jest więcej niewiadomych, niż wiadomych”

Łukasz Z. (36 l.) był ojcem szóstki dzieci. Zmarł z niewyjaśnionych przyczyn w jednym z mieszkań w Brozowie, gdzie sam przyszedł. Policja pracująca pod nadzorem prokuratury wykluczyła udział osób trzecich w tragicznym zgonie mężczyzny. Co więc stało się 10 stycznia 2023 roku, że doszło do śmierci młodego mężczyzny?

Jak ustaliliśmy, 10 stycznia Łukasz Z. miał przyjść do mieszkania znajomego w Brzozowie i przynieść kilka piw, aby mężczyźni wspólnie je wypili. 36-latek miał spożywać wspomniane piwo, a następnie mężczyźni poszli spać. Właściciela mieszkania miały obudzić dziwne dźwięki dochodzące z miejsca, gdzie spał Łukasz. Mężczyzna, którego odwiedził ojciec szóstki dzieci miał wykształcenie medyczne i natychmiast rozpoczął akcję reanimacyjną. Gdy ta nie przynosiła skutków, niezwłocznie wezwał pogotowie, którego załoga dołożyła wszelkich starań, by przywrócić funkcje życiowe nieprzytomnego mężczyzny. Niestety, stwierdzono zgon. Na miejscu pojawiła się policja i prokurator.

- 10 stycznia po godzinie 9.00 zostaliśmy powiadomieni o śmierci mężczyzny. Do tego zdarzenia doszło w jednym z mieszkań w Brzozowie. Pomimo podjętej próby reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Zmarły to 36-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego. Decyzją prokuratora jego ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych. Wstępnie ustalono, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzozowie - informowała nas aspirant Joanna Baranowska z KPP Brzozów.

Tajemnicza śmierć Łukasza z Brzozowa. Prokuratura: „Jest więcej niewiadomych niż wiadomych”

Prokurator Rejonowy z Brzozowa, Zbigniew Piskozub potwierdził, że prowadzone jest śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci 36-latka. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie mówią wiele o przyczynach jego zgonu, oprócz tego, że na ciele nie ujawniono żadnych ran oraz zadrapań czy złamań świadczących o tym, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.

Śledczy wykluczyli też, aby przyczyną zgonu był np. ulatniający się dwutlenek węgla w mieszkaniu. Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła też, że mężczyzna nie zmarł z takich przyczyn jak np. zawał serca.

- Na pewno nie jest to ofiara pobicia czy zabójstwa. Wszystkie organy są w porządku, kości są nienaruszone. Brak śladów jakichkolwiek otarć, zasinień wskazujących na użycie przemocy wobec tego człowieka. Na dzień dzisiejszy przyczyna śmierci nie jest znana. Pobrano krew do badań. Ta zostanie zbadana na zawartość alkoholu oraz substancji psychotropowych i odurzających. Pobrano też wycinki do badań histopatologicznych. Dopiero po uzyskaniu tych wyników będziemy mogli powiedzieć coś więcej nt. przyczyny zgonu- poinformował  nas szef brzozowskiej prokuratury.

Co więc udało się ustalić?

- Dzisiaj wiadomo, że w tym mieszaniu 10 stycznia było spotkanie towarzyskie, podczas którego był alkohol. Ile wypito tego alkoholu, będzie wiadomo, po uzyskaniu wyników z badań krwi, którą pobrano od zmarłego oraz od właściciela mieszkania. Na dzień dzisiejszy jest więcej niewiadomych niż wiadomych. Z całą pewnością można stwierdzić, że na organach zewnętrznych i wewnętrznych denata nie ujawniono żadnych obrażeń, które mogłyby przyczynić się do zgonu tegoż mężczyzny. W mieszkaniu nie znaleziono nic, co wskazywałoby na to, że mógł być spożywany alkohol niewiadomego pochodzenia. Jak ustaliliśmy, spożywane było piwo. Jednak nie wiadomo, czy denat pił coś wcześniej. Czy było to np. zatrucie czy ewentualnie przedawkowanie będziemy, mogli stwierdzić po skompletowaniu pełnych wyników badań krwi i histopatologii- dodał Zbigniew Piskozub.

Zrzutka dla osieroconych dzieci

Łukasz osierocił szóstkę dzieci (2 latka, 4 latka, 9 lat, 13 lat, 14 lat, 16 lat). W związku z trudną sytuacją rodziny założono zbiórkę 150 000 zł na portalu zrzutka.pl.

- Sytuacja rodziny jest bardzo trudna i ciężka. Mama dzieci nie mogła podjąć pracy, ponieważ musiała poświęcić się wychowaniu dzieci. W chwili obecnej stanęła w bardzo trudnej sytuacji - została sama z 6 dzieci i jest wzorem do naśladowania, aby mieć siłę wychować samotnie dzieci. Wszystkich ludzi o dobrych sercach prosimy o wsparcie finansowe dzieci, aby ułatwić im codzienność po stracie ukochanego taty - czytamy na zbiórce.

11-latek potrącony na przejściu dla pieszych. Wszystko się nagrało!
Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki