Nie na taki finał tej sprawy liczyliśmy. W przekazywanie informacji o zaginięciu pary narzeczonych z Przeworska włączyły się media oraz tysiące internautów – z Podkarpacia, całej Polski, ale też z zagranicy, m.in. z Holandii. To właśnie tam pojechali Wiktoria i Konrad. Podjęli pracę przy testach medycznych w miejscowości Lelystad. Ostatni raz skontaktowali się z rodziną w poniedziałek, 31.01, a później… przepadli bez wieści. Nie odzywali się, nie wracali… Co się stało? Zaniepokojeni bliscy wszczęli alarm, prosząc o pomoc w ich odnalezieniu. Niestety, cała sprawa ma najczarniejszy, najbardziej tragiczny możliwy finał. W niedzielę, 6 lutego, policja potwierdziła, że Wiktoria i Konrad, narzeczeni z Przeworska, nie żyją.
Wiktoria M. miała 21 lat. Jej narzeczony, Konrad M., 20 lat. Kochali się, chcieli razem spędzić życie, a wcześniej zarobić na dobry, wspólny start. Żyli razem, pracowali razem i razem odeszli. Zginęli w tajemniczych okolicznościach. Czy polskiej i holenderskiej policji uda się wyjaśnić, co się stało?
Tragiczna śmierć narzeczonych z Przeworska
Po tragicznej informacji o śmierci narzeczonych z Przeworska, Wiktorii i Konrada, internet zalała fala przejmujących, wzruszających komentarzy. Te słowa rozdzierają serce. Niektórzy być może znali tę parę, inni – zaangażowali się w poszukiwania, przekazując informację o zaginięciu narzeczonych w Holandii, jeszcze inni o całej sprawie dowiedzieli się z mediów. Wszystkich łączy jedno: ogromny smutek, żal i współczucie dla pogrążonej w rozpaczy rodziny.
Przeczytaj także: Anielka i Jaś zginęli z mamusią pod rozpędzonym pociągiem. Przerażająca cisza i ciemność rozrywa serce
i
– Wyrazy współczucia – pisze krótko pani Katarzyna na facebookowym profilu Rzeszów Projekt Miasto. To słowa najczęściej powtarzane przez internautów. – O Boże, co za tragedia – dodaje pani Karolina, załączając grafikę zapalonej świecy.
– Tacy młodzi. Tyle mieli przed sobą. Straszne co się teraz dzieje. Ciekawe czy ktoś odpowie za to? Współczucia dla rodziny i bliskich. Bardzo mi przykro – pisze jedna z użytkowniczek Facebooka. – Niech spoczywają w spokoju wiecznym. Amen – modli się za zmarłych narzeczonych z Przeworska pani Gabriela.
– Nie wierzę… – pisze pani Kasia. – Bardzo współczuję – dodaje krótko pani Jadwiga. Tych krótkich, treściwych i wzruszających komentarzy są dziesiątki. Są też dłuższe wypowiedzi tych, którzy sami pracowali za granicą, m.in. w Holandii i głośno domagają się wyjaśnienia tej sprawy, albo ludzi, którzy też stracili najbliższych i wiedzą, co przeżywają zrozpaczone rodziny. – Kondolencje. Młodzi ludzie, a już ich nie ma. Co za brutale. Żeby chociaż się sprawa wyjaśniła, a pewnie wszystko zginie w zarodku… – obawia się pani Gosia.
– A miałam nadzieje, że się odnajdą – pisze pani Magdalena na facebookowym profilu Super Expressu. W mediach społecznościowych i na naszych stronach przekazywaliśmy informację o zaginięciu narzeczonych z Przeworska. Setki, tysiące osób liczyły na inny finał tej sprawy i na szczęśliwe odnalezienie Wiktorii i Konrada. Okazało się jednak, że finał był inny, tragiczny.
– Boże, tak młodzi ludzie… Liczyłam na to, że się znajdą. Co się dzieje? Wyrazy współczucia dla całej rodziny – pisze pani Katarzyna. – Straszne to, co się dzieje na tym chorym świecie – dodaje pani Justyna, która także przekazuje wyrazy współczucia i wsparcia dla bliskich zmarłych.
– A tak kibicowałam, że odnajdą się cali i zdrowi. Przykre. Wyrazy współczucia dla rodziny – pisze ani Katarzyna. – Straszne, przygnębiające. Bardzo współczuję rodzinom tych dzieci. Dlaczego, za co? – pyta pani Alina. – Wyrazy współczucia. Młodzi ludzie wyjeżdżają po lepsze życie, aby zarobić, zadbać o przyszłość, a tracą życie. Przykre – komentuje pan Patryk.
Tajemnicza śmierć narzeczonych z Przeworska. Jak zginęli Wiktoria i Konrad?
Śmierć Wiktorii i Konrada potwierdziła policja. – Otrzymaliśmy informację o tym, że znaleziono ciała poszukiwanych – przekazała w rozmowie z Super Expressem Justyna Urban, rzecznik prasowy policji w Przeworsku. To jedyne oficjalne informacje w tej sprawie. W sieci rodzina zmarłych narzeczonych przekazywała swoje podejrzenia, dotyczące tego, że narzeczeni przed kimś uciekali, zostawili w mieszkaniu rzeczy osobiste… Co tam się stało? Wyjaśnieniem sprawy ma się zająć polska i holenderska policja. Wkrótce więcej informacji na temat tajemniczej śmierci narzeczonych z Przeworska.
Zobacz też: Zuzia zatruła się czadem. Poruszenie po śmierci 11-latki: "Śpij spokojnie, Aniołku"
i
Podcasty
Playlisty tematyczne
