Nowy dom rodziny z Padwi Narodowej. To odmieniło ich życie! Dziękujemy [WIDEO, GALERIA]

i

Autor: Beata Olejarka /SUPER EXPRESS Nowy dom rodziny z Padwi Narodowej. To odmieniło ich życie! Dziękujemy [WIDEO, GALERIA]

Nowy dom rodziny z Padwi Narodowej. To odmieniło ich życie! Dziękujemy [WIDEO, GALERIA]

Od momentu kiedy pierwszy raz napisaliśmy o Marii Furtak i jej niepełnosprawnym synu Michaelu z Padwi Narodowej, minęło zaledwie sześć tygodni. W tym czasie życie tej rodziny zmieniło się o 180 stopni! W ich domu brakowało wszystkiego. Teraz mają nowe meble w każdym pomieszczeniu, wyremontowaną łazienkę, opał, sprzęty, które są niezbędne do prowadzenia gospodarstwa domowego oraz jedzenie i odzież, których też często nie było. To odmieniło ich życie. Dziękujemy za Waszą pomoc!

Padew Narodowa. Przed świętami Bożego Narodzenia pisaliśmy o matce, która opiekuje się 22-letnim niepełnosprawnym synem. Ich dom porastał grzyb, a na każdej ścianie było widać wilgoć. Żaden z mebli nie nadawał się do dalszego użytku, a pani Maria Furtak (63 l.) wraz z synem na święta najbardziej pragnęli nowych garnków do kuchni. Nasi Czytelnicy nie zawiedli, a ludzie dobrej wolni nie tylko obdarowali rodzinę wyposażeniem kuchni. Kobieta z synem mają teraz dużo więcej.

Oboje mieszkają w Padwi Narodowej, jednak ich lokum było w tak opłakanym stanie, że przebywanie tam przez chwilę powodowało, że chłód nieogrzewanego domu przeszywał człowieka. Rodzina miała tylko stare meble, które w dużej mierze miały po kilkadziesiąt lat i brakowało im najbardziej podstawowych sprzętów użytkowych. Michael od urodzenia zmaga się z ADHD, astmą, Zespołem Aspergera oraz chorobami ze spektrum autyzmu. Chłopak z jednej strony ma wielkie zdolności i sam próbuje programować, z drugiej jest na tyle niepełnosprawny, że nie jest w stanie samodzielnie zrobić sobie herbaty. W połowie listopada zmarł partner kobiety, ojciec 22-latka i sytuacja jeszcze się pogorszyła. Kobiecie z synem na utrzymanie zostało mniej niż 2 tys. zł miesięcznie. Ona sama zrezygnowała ze swojego leczenia, by mieć pieniądze na lekarstwa dla syna.

Dzięki Czytelnikom Super Expressu mamy nowy dom

W połowie grudnia pani Maria, zrozpaczona i bezsilna, poszła do Heleny Surowiec, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Padwi Narodowej i poprosiła o pomoc w zorganizowaniu opału na zimę, bo do tej pory w starych piecach palili chrustem i szyszkami. Wsparcie przyszło natychmiast. Od stowarzyszenia jeszcze tego samego dnia matka z synem dostali mnóstwo jedzenia, drewno przekazał jeden z członków wspólnoty... Potem na łamach Super Expressu opisaliśmy tragiczną sytuację w domu Furtaków, którzy nie mając nic, prosili tylko o garnki, tarko i czajnik elektryczny.

Nasi Czytelnicy nie pozostali obojętni i postanowili pomóc matce z niepełnosprawnym synem. Pomoc popłynęła z całej Polski. Upragnione garnki, wyposażenie kuchenne i ubrania przyszły jeszcze przed świętami. Potem było tylko lepiej. Dobrzy ludzie poruszeni losem rodziny przekazali używane meble w niemal idealnym stanie do każdego pomieszczenia. Udało się wyremontować łazienkę, wstawić nowe okna, oraz odświeżyć cały budynek.

Zobacz: Nasi Czytelnicy pomogli rodzinie z Padwi Narodowej. „Nie wiem, jak dziękować” [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pani Maria nie śpi już na łóżku, w którym jest wielka dziura. Mają nową lodówkę, pralkę i zlew. Na stołach leżą nowe makatki, a w piecu mogą palić wysokoenergetycznym opałem, a nie szyszkami i chrustem. Cały dom wygląda inaczej. Prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Padwi Narodowej Helena Surowiec wraz z członkami swojej organizacji wysprzątali cały dom i podwórko, zadbali o to, by psy miały nowe budy. Ogrom włożonej pracy i przekazanej pomocy zmienił życie rodziny.

Członkom Stowarzyszenia udało się przygotować do użytku łazienkę, zdobyć odkurzacz i telewizor. Z opieki społecznej przyszły nowe kołdry, pościel i ręczniki.

Zaopatrujemy panią Marię i jej syna w środki spożywcze i chemię. Staramy się im pomóc, by mogli stanąć na nogi i rozpocząć nowe lesze życie – mówi Helena Surowiec.

Ogrom pomocy zaskoczył zarówno kobietę, jak i jej syna. Prosząc o opał, nie spodziewali się, że ich dom zmieni się tak bardzo. Oprócz budynku zmieniło się ich życie. Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w pomoc: od nagłośnienia sytuacji rodziny z Padwi Narodowej, po każdą osobę, która przekazała coś od siebie. Drodzy Czytelnicy, dziękujemy!

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].

Sonda
Czy pomagasz w zbiórkach charytatywnych dla potrzebujących osób?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki