Ukraińcy uciekają przed wojną. Potężne problemy na granicy

i

Autor: Beata Olejarka /SUPER EXPRESS Ukraińcy uciekają przed wojną. Potężne problemy na granicy

Ukraińcy uciekają przed wojną. Potężne problemy na granicy [WIDEO, GALERIA]

2022-02-27 20:24

Kolejna doba agresji militarnej Rosji na Ukrainę odbija się szerokim echem w świecie, wywołując oburzenie, przerażenie i chęć pomocy. Cała Europa zjednoczyła się przeciw agresorowi, Władimirowi Putinowi. Polacy niosą bezinteresowną pomoc naszym wschodnim sąsiadom i organizują zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy. Niestety oczekiwanie na wjazd do Polski czasem trwa nawet 60 godzin. Ukraińscy pogranicznicy mają spore problemy z odprawą.

W niedzielę na pieszym przejściu granicznym w Medyce było więcej osób z darami, funkcjonariuszy i tych, którzy chcą nieść pomoc, niż tych, którzy jej faktycznie potrzebują. Problem jest po stronie ukraińskiej, gdzie tamtejsi pogranicznicy nie dają rady z bieżącą odprawą. Ogrom ludzi chcących przekroczyć granicę powoduje wieszanie się systemu i zatory. Ludzie czekają po kilkadziesiąt godzin na mrozie. Polskie służby robią wszytko, by uprościć wjazd do Polki uchodźcom uciekającym przed wojną. Ukraina wciąż nad tym pracuje.

Zobacz też: Rzeszów: Pierwsze transporty z pomocą wyruszyły na Ukrainę. Dary dla Lwowa

– 27.02 do godz. 15.00 na całym odcinku granicy polsko-ukraińskiej funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili na kierunku do Polski 57 tys. osób. Od początku rozpoczęcia działań zbrojnych w Ukrainie (24.02) do Polski wjechało już 213 tys. osób. Funkcjonariusze SG pomagają osobom ewakuującym się z Ukrainy – poinformowała w niedzielę Straż Graniczna na Twitterze.

Na niedzielnej konferencji w MSWiA komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga poinformował, że wszystkie przejścia na odcinku granicy polsko-ukraińskiej są czynne i pracują normalnie. Komendant wyjaśnił, że w czwartek do Polski przyjechało 31 tys. osób., w piątek - 47 tys., a w sobotę - 77 tys. osób. Szef SG zapewnił jednocześnie, że wszystkie osoby, które będą potrzebowały pomocy i będą jej oczekiwały, zostaną przyjęte na terytorium Polski bez względu na ich obywatelstwo.

Tuż za siatką, jeszcze po stronie ukraińskiej, widać kobiety z dziećmi, które chcą przekroczyć granicę. Po polskiej stronie czekają na nich ludzie, którzy nie pozostali obojętni na los uchodźców uciekających przed rosyjską agresją.

– Jestem tutaj kolejny dzień z rzędu. W sobotę zostawiałem dary na przejściu w Korczowej, dzisiaj po raz kolejny robiłem zakupy i najpotrzebniejsze produkty przywiozłem do Medyki. Uważam, że w obliczu takiej sytuacji musimy się zjednoczyć i pokazać Rosji, że Zachód jest silny i w sprawie agresji na Ukrainę wszyscy mówimy jednym głosem – stanowcze nie! Przywiozłem najpotrzebniejsze rzeczy, które chce zostawić tutaj. Dla tych, co przekroczą granicę i będą tego potrzebować, żeby czuli, że nie są osamotnieni. Nikt nie powinien uciekać z własnego kraju i zostawiać rodziny przez niepotrzebną wojnę – mówił Łukasz Bieńko (27 l.), krakowski fotograf.

W każdej najmniejszej instytucji w Polsce, gminy, straż pożarna, ośrodki kultury, szkoły, organizacje pozarządowe i osoby prywatne organizują pomoc dla Ukraińców. Jedni udostępniają domy; inni zbierają zabawki i słodycze dla dzieci. Najwięcej osób chce organizować doraźną pomoc materialną. Wśród takich osób jest Angelika Dawiec (25 l.) z Krakowa, którą w niedzielę spotkaliśmy na przejściu w Medyce.

To, co się dzieje, dotyka nas wszystkich i nie możemy pozostać obojętni. To nasi sąsiedzi, wojna jest tuż za naszą granicą. Zebrałam pieniądze i dary wśród znajomych i postanowiłam tu przyjechać, przywieźć to, oraz w jakiś sposób pomóc. Może ktoś będzie potrzebował transportu, lub zwyczajnie porozmawiać.  Ciężko sobie wyobrazić, c przeżywają ludzie, którzy zostawili całe swoje życie w kraju, z którego muszą uciekać. Musimy im pomóc! – apelowała młoda kobieta.

Pomoc jest ciągle potrzebna, gdyż codziennie polską granicę przekracza więcej osób. Rząd apeluje, by nie jechać na Ukrainę na własną rękę, bo to generuje jeszcze dłuższe kolejki na przejściach granicznych dla tych, którzy uciekają przed wojną. W sprawie pomocy najlepiej organizować się w swoich małych społecznościach. Obecnie najbardziej potrzeba lekarstwa, bandaże, jednorazowe maseczki, rękawiczki, chusteczki nasączone alkoholem, środki dezynfekcyjne, folie termiczne, apteczki.    

Sonda
Udostępniłbyś swoje mieszkanie uchodźcom z Ukrainy?
Na granicy w Medyce jest dużo więcej samochodów i funkcjonariuszy niż uchodźców, bo ukraińscy pogranicznicy mają spore problemy z odprawą uciekających

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki