Ulewy na Podkarpaciu zabiły mamę jerzyków. Trafiły do lecznicy w Przemyślu [ZDJĘCIA]
Beata Olejarka
2020-07-0314:38
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Powodzie, które sparaliżowały Podkarpacie w ostatnich dniach dały się we znaki, nie tylko ludziom. Mocno ucierpiały też zwierzęta. Zwłaszcza te mniejsze. Rodzeństwo malutkich jerzyków straciło mamę. Ptaka zabiły ulewy, które przybrały ogromną siłę. Wyprawa po jedzenie dla maluszków zakończyła się śmiercią rodzicielki i ptaki trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych.
i
Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu/ Materiały prasowe
i
Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu/ Materiały prasowe
W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych pojawiły się 3 malutkie ptaki. Przed weterynarzami z przemyskiej kliniki mnóstwo pracy. To kolejne pisklaki, które trafiły pod opiekę tamtejszej załogi. Niestety los okazał się tak niełaskawy dla tych malutkich stworzeń, że bez pomocy człowieka nie będą miały najmniejszych szans na przeżycie w swoim naturalnym środowisku.
Skutki powodzi na podkarpaciu
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.
Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.
i
Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu/ Materiały prasowe
- Jerzyki, nasze pisklęta muszą być karmione przez nas. Najprawdopodobniej przyjechały przez ulewy w których ich rodzice zginęli. Nie byłoby więc szans dla nich w naturalnym środowisku. Jerzyki muszą jeść co 2h ... ich waga - 35 gramów- relacjonowali weterynarze.
i
Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu/ Materiały prasowe
Malutkie ptaki siedzą w pudelku, które umieszczone jest w ptasim inkubatorze, bo maluchy potrzebują ciepła. Załoga lecznicy karmi te malutkie głodomorki całą dobę.