Wójt oskarżony o wyrzucenie uchodźców z Chotyńca: Nigdy nie wyrzuciłem uchodźców z Ukrainy! [WIDEO]

i

Autor: Beata Olejarka/Super Express Wójt oskarżony o wyrzucenie uchodźców z Chotyńca: "Nigdy nie wyrzuciłem uchodźców z Ukrainy!" [WIDEO]

Wójt oskarżony o wyrzucenie uchodźców z Chotyńca: "Nigdy nie wyrzuciłem uchodźców z Ukrainy!" [WIDEO]

2022-05-10 12:47

Wójt gminy Radymno Bogdan Szylar tłumaczy, dlaczego został oskarżony o wyrzucenie uchodźców z punktu pomocy dla uciekających przed wojną w Chotyńcu. Włodarz zaznaczył, że nigdy nie wyrzucił żadnego uchodźcy, a cała gmina od samego początku wojny w Ukrainie niesie pomoc uciekającym przed rosyjską agresją. Skąd zatem pogłoski, że wójt wyrzucił uchodźców?

Wójt gminy Radymno w ostatnim czasie został oskarżony o wyrzucenie uchodźców z Ukrainy. Chodzi o  ośrodek w Chotyńcu. Jak włodarz tłumaczy to zajście? W tej kwestii wydał obszerny komunikat.

- W związku z licznymi prasowymi informacjami dot. wygaszenia punktu dla uchodźców w Chotyńcu, które szkalują dobre imię wójta i  gminy Radymno, pragnę przedstawić rzetelne informacje w tym zakresie. Świetlica w Chotyńcu została utworzona w pierwszych dniach po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. Wówczas, w ramach doraźnej pomocy, w porozumieniu ze służbami wojewody podkarpackiego, gmina Radymno utworzyła tymczasowe punkty dla uchodźców w Chotyńcu, Piaskach i w Świętem. W Chotyńcu i Piaskach miejsce mogło znaleźć max po  90 osób. W miejscowości Korczowa punkt recepcyjny został utworzony na podstawie porozumienia z wojewodą podkarpackim, która na ten cel przekazała gminie Radymno dotację w wysokości 250 tys. zł, następnie kwota ta została zwiększona o 90 tys. zł (łącznie 340 tys. zł). Dotacja ta mogła być wykorzystana tylko na punkt w Korczowej oraz w okresie 24.02.2022-13.03.2022 r. na funkcjonowanie punktu w Chotyńcu. Wszystkie pozostałe koszty ponosi gmina w ramach posiadanego budżetu. Nie jest więc prawdą, że gmina mogła wykorzystać przyznaną dotację na dalsze funkcjonowanie punktu w Chotyńcu, gdyż od 13 marca br. koszty te mogły być ponoszone wyłącznie na punkt recepcyjny w Korczowej. Po kilku dniach od wybuchu wojny, na podstawie decyzji wojewody powstał punkt recepcyjny w Młynach w Hali Kijowskiej, który jest w stanie przyjąć nawet kilka tysięcy osób, a który oddalony jest od punktu w Chotyńcu o zaledwie 6 km. Ostatnie dni pokazują, że skala napływu uchodźców uległa znacznemu zmniejszeniu, co oznacza, że aktualnie nie ma konieczności funkcjonowania dodatkowych punktów dla uchodźców, zwłaszcza, że wojewoda rozwiązała porozumienie z gminą na funkcjonowanie punktu recepcyjnego w Korczowej, w którym zwyczajnie nie było uchodźców. Nieliczne grono osób, które przekracza granice jest kierowane przez odpowiednie służby do punktu recepcyjnego w Młynach- czytamy w oświadczeniu wójta gminy Radymno Bogdana Szylara.

Zobacz też: Mateusz zginął w drodze do pracy w Radawie. Fala komentarzy po tragicznej śmierci 20-latka: "Niewyobrażalna tragedia"

Nigdy nie wyrzuciłem uchodźców. Gmina ciągle pomaga potrzebującym z Ukrainy

Wójt tłumaczy, że lokal nie spełnia warunków do stałego zamieszkania. Wskazuje, dlaczego punkt w Chotyńcu i Piaskach został zamknięty.

-W świetlicy w Chotyńcu i w Piaskach brak jest zorganizowanej pomocy medycznej, psychologicznej oraz nie ma zapewnionej ochrony poprzez stosowne służby. Po przeprowadzonych kilkukrotnie wizjach na miejscu stwierdzono, że na miejscu przebywają osoby wymagające pomocy medycznej, której nie ma zapewnionej w tym miejscu. Dodatkowo, lokal ten nie spełnia również warunków do stałego zamieszkiwania. Wójt kilkukrotnie wcześniej apelował do samorządu wiejskiego o konieczność wygaszenia punktu, jednakże próby te okazały się bezskuteczne, gdyż do Chotyńca stale były przywożone osoby z punktu recepcyjnego w Młynach, w którym jest zapewniona kompleksowa pomoc dla uchodźców. W tej sytuacji, wójt gminy Radymno uwzględniając kwestie bezpieczeństwa osób przebywających, koordynacji działań z wszystkimi służbami zmierzającymi do utworzenia pomocy systemowej (której domaga się już większość mieszkańców gminy), a także racjonalnego gospodarowania finansami publicznymi (do których zobowiązuje ustawa o finansach publicznych) zdecydował o zamknięciu punktów w Chotyńcu i Piaskach - informuje wójt. 

Jak zaznacza w oświadczeniu,  uchodźców wcale nie wyrzucił. 

- Osobom przebywającym w świetlicach został zapewniony transport do innych miejsc na terenie powiatu jarosławskiego. Termin wygaszenia został ustalony na dzień 26 kwietnia, godz. 12.00. Część osób w Chotyńcu pozostała do środy i nikt z tego tytułu nie robił problemów. Używanie więc sformułowań takich jak ,,wójt wyrzucił uchodźców” jest więc dużym nadużyciem, co więcej nie ma pokrycia w rzeczywistości. Odnosząc się do kwestii wymiany zamku i montażu kamer, informuję że rozwiązania te miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa osób przebywających w obiekcie oraz mieszkańców miejscowości, a także dołożenie wszelkiej staranności w celu wypełniania ustawowych obowiązków, jakim jest odpowiedzialność za powierzone mienie - pisze wójt gminy Radymno.

Budynek jest przygotowywany do remontu. 

- Aktualnie trwają prace porządkowe w świetlicy oraz prace przygotowawcze do remontu budynku, który był zaplanowany wiele miesięcy wcześniej. W ostatnich tygodniach gmina Radymno podjęła szereg działań pomocowych dla uchodźców przekraczających granice z Ukrainą. Była to zarówno pomoc materialna, rzeczowa, logistyczna, organizacyjna, informacyjna. Niemniej jednak gmina dostosowuje działania do aktualnych potrzeb, uwzględniając wszelkie normy prawne, a także racjonalność podejmowanych inicjatyw - informuje Bogdan Szylar.

Sonda
Czy wojna w Ukrainie zakończy się w maju?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki