Wynajem mieszkania dla studentów wydaje się być złotym biznesem. Ceny są bardzo wysokie, a chętnych nie brakuje:
Zobacz: Pokój dla studenta w Rzeszowie: Ile zapłacimy za wynajem? [CENY]
Niewykluczone, że "biznes" ma i drugą stronę medalu, o czym pisze jeden z Wykopowiczów (pisownia oryginalna):
"Czy obecni studenci to juz efekt bezstresowego wychowania? Wynajecie tym gnojom obecnie mieszkania to dramat. Z tak nieodpowiedzialnym i kłamliwym "rocznikiem" nigdy nie mialem doczynienia. Wynajmuje mieszkanie w #rzeszow bo mieszkam w krk. Umawiam sie z kilkoma osobami na jeden konkretny dzien (oczywiscie w tygodniu bo na weekend jada do domku wiec biore urlop), przyjezdzam specjalnie a tam z 5 umowionych osob przychodzi 1. Reszta ani pol slowa, smsa czy innej informacji ze rezygnuja"
Problem stanowi też zachowanie niektórych z młodych ludzi:
"Nie chce mi sie juz nawet wspominac jak w tamtym roku gdy jeszcze tam mieszkalem, o 4 nad ranem dupa wyskoczyla z pokoju po nóż do kuchni i chciala zajebac swojego chlopaka ale ten sie zamkna w pokoju od srodka... typiara wjechala z buta w drzwi az jej noga utknela i miala chwile na ochloniecie".
Kontrowersyjny wpis wywołał lawinę komentarzy, w tym studentów, którzy narzekali z kolei na właścicieli mieszkań:
"Grr jak szukałem mieszkania to mnie to wkurzało znowu z drugiej strony. Umówiony jesteś na konkretną godzinę, dzwonisz że jesteś pod blokiem. Nieaktualne - nosz....".