Żołnierze z 3. Podkarpackiej Brygady OT dostarczyli 15 ton żywności potrzebującym

Żołnierze z jarosławskiego batalionu 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej (3.PBOT) oraz podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) przez dwa dni pomagali w dostarczeniu żywności do potrzebujących mieszkańców Jawornika Polskiego. Akcja została zorganizowana przez samorząd i GOPS w Jaworniku Polskim. Ze względu na sytuację epidemiologiczną, działania wymagały wyrozumiałości mieszkańców i dobrego przygotowania logistycznego, by w tym trudnym czasie nikt z żołnierzy, pracowników gminy i mieszkańców nie czuł się zagrożony.

Zobacz też: Majówka 2020: Gdzie pojechać na Podkarpaciu? Lista polecanych miejsc

– W ciągu dwóch dni dzięki dobremu przygotowaniu i współpracy z radnymi gminy oraz pracownikami GOPS żołnierze 34. Batalionu Lekkiej Piechoty z Jarosławia wraz z podchorążymi WAT nieśli pomoc przy pakowaniu oraz dostarczaniu żywności dla osób najbardziej potrzebujących z gminy Jawornik Polski. Rozwożąc i rozdając żywność mieszkańcom spotykamy się z serdecznością oraz uśmiechem na ich twarzach. Hasło „zawsze gotowi, zawsze blisko”, które nosimy na mundurach odzwierciedla naszą gotowość do niesienia pomocy w różnych momentach, a teraz szczególnie - powiedział Ppor. Piotr Fronk żołnierz kompanii przeworskiej.

Na potrzeby sprawnej realizacji całego przedsięwzięcia w 3. Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej wyznaczono koordynatora ds. wsparcia i dystrybucji żywności. Jego rolą jest utrzymywanie kontaktu z samorządami, ośrodkami pomocy społecznej i Caritasem, w celu koordynowania dystrybucji środków żywnościowych. Po otrzymaniu danych z OPS, prowadzący angażuje właściwe terytorialnie bataliony, które rozmieszczone są w Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Jarosławiu i Sanoku. Żywność pobierana jest z magazynów lub banków żywności i dostarczana wojskowym transportem do osób potrzebujących. W sumie terytorialsi  z Podkarpacia dostarczyli już blisko 200 ton żywności do osób potrzebujących.

Czytaj też: Grypa na Podkarpaciu: zobacz najnowsze statystyki sanepidu. Czy jest się czym martwić?