Akcja CBŚP: Rozbito gang, który wywoził kobiety za granicę. Judith i jej kompani zarabiali na cudzym nierządzie [ZDJĘCIA]

2019-04-08 12:01

CBŚP zatrzymało 5 osób podejrzanych o czerpanie korzyści z cudzego nierządu, który był świadczony przez młode kobiety na terenie Polski i wielu europejskich krajów m.in. Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii oraz Serbii. O kierowanie grupą podejrzana jest Judyta D. o pseudonimie Judith. W zatrzymaniach brała udział także Komenda Wojewódzka z Katowic.

Policjanci z Zarządu w Gorzowie Wielkopolskim Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem prokuratora z Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu, od 2017 roku prowadzą śledztwo dotyczące grupy przestępczej, której członkowie zajmowali się czerpaniem korzyści majątkowych z cudzego nierządu. Międzynarodową działalność grupy przerwali funkcjonariusze gorzowskiego CBŚP wsparci przez policjantów z innych zarządów CBŚP, a także z komend wojewódzkich Policji z Radomia, Krakowa i Katowic oraz z Komisariatu Portu Lotniczego Warszawa Okęcie.

Na początku minionego tygodnia policjanci CBŚP przeprowadzili skoordynowane działania w Warszawie, Radomiu, Nowym Sączu, a także na terenie województwa śląskiego. W ramach akcji funkcjonariusze zatrzymali 5 osób, w tym cztery kobiety i jednego mężczyznę w wieku od 23 do 55 lat. Jedną z kobiet zatrzymano na lotnisku Warszawa Okęcie, zaraz po wylądowaniu samolotu, którym wracała z jednego z krajów Europy Zachodniej.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że z nierządu uprawianego przez kobiety, członkowie grupy czerpali zyski finansowe. Podejrzana o kierowanie tą grupą jest 30-letnia Judyta D. pseudonim Judith. Wedle informacji policjantów kobieta docierała do klientów, ustalała wysokość stawek za „usługi” oraz sposób rozliczenia. Druga z zatrzymanych kobiet, Grażyna N., według śledczych była „księgową” grupy i zajmowała się rozliczeniami pomiędzy klientami oraz wypłatami pieniędzy dla kobiet. Klientami byli między innymi zagraniczni biznesmeni, którzy za „towarzystwo” młodych kobiet byli gotowi zapłacić nawet równowartość kilku tysięcy złotych. Do „pracy” werbowano młode Polki, ale także obywateli Ukrainy i Białorusi. Według dotychczasowych ustaleń śledczych, w Polsce „usługi” były świadczone w Warszawie, Szczecinie, Sopocie, a także w okolicach Poznania i Krakowa, natomiast za granicą, na terenie Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii oraz Serbii. Z ustaleń śledczych wynika, że kobiety nie były zmuszane do prostytucji.

– Klienci zgłaszali zapotrzebowanie na dziewczyny o określonym typie urody, kolorze włosów czy wielkości biustu. Te wszystkie dane były dołączane jako opisy do zdjęć „towaru”. Klienci wynajmowali prostytutki na jedną noc lub np. na kilkudniowy pobyt na Morzu Śródziemnym. Wśród klientów „Judith” mieli być biznesmeni z Bliskiego Wschodu, Wielkiej Brytanii, Francji czy Włoch – opowiada jeden ze śledczych dla TVP INFO.

Zatrzymane osoby doprowadzono do Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu, gdzie prokurator podejrzanym kobietom ogłosił zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a dodatkowo Judycie D. kierowania tą grupą oraz udzielania innym osobom kokainy. Ponadto wszystkie osoby podejrzane usłyszały zarzut czerpania korzyści z cudzego nierządu, z czego uczyniły sobie stałe źródło dochodów. Podejrzanej o kierowanie grupą grozić może kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast pozostałym osobom grozi do 5 lat więzienia.

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki