Katowice. Dwuletni chłopczyk znaleziony w oknie życia. Trafił do szpitala
Rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach Wojciech Gumułka potwierdził w rozmowie z TOK FM, że do placówki trafił dwuletni chłopczyk znaleziony w oknie życia. Medycy nie ujawniają, czy chłopcu coś dolega, czy też przechodzi on standardowe badania. Wiadomo jednak, że do porzucenia doszło w niedzielę, 20 lipca. Warto zaznaczyć, że oddanie dziecka pod opiekę szpitalną to typowe działanie w przypadku odnalezienia malucha w oknie życia.
Przy dwulatku nie było aktu urodzenia, ani żadnego innego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Sprawą porzucenia dziecka zajmuje się policja i Prokuratura Rejonowa Katowice-Zachód. Standardowo funkcjonariusze podejmują działania zmierzające do odnalezienia rodziców dziecka.
- Potwierdzam, że doszło do takiego zdarzenia. Wszelkie czynności w tej sprawie bada prokuratura Katowice-Zachód. Ze względu na dobro małoletniego mogę udzielić tylko tyle informacji - powiedział tokfm.pl młodszy aspirant Dominik Michalik, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Czym jest okno życia?
Celem istnienia okien życia, jest stworzenie bezpiecznych warunków dla dzieci porzucanych przez rodziców. W przeszłości wielokrotnie dochodziło bowiem do sytuacji, że maluchy były porzucane w takich miejscach jak altany śmietnikowe czy zarośla, co obniżało szanse dzieci na przeżycie. W Polsce okna życia są przeważnie prowadzone przez katolickie zakony żeńskie.
W całej archidiecezji katowickiej działa sześć okien życia, z czego dwa znajdują się w Katowicach, a pozostałe w Piekarach Śląskich, Świętochłowicach, Mikołowie i Jastrzębiu-Zdroju. Dzięki oknom życia w Polsce uratowano już ponad 100 dzieci.