Polecany artykuł:
Do incydentu doszło podczas konferencji prasowej wicemarszałka Sejmu Witolda Terelckiego. Jak, ustalił Polsat News, nagle przerwał ją pan Paweł Bednarz z Fundacji im. Dobrego Pasterza z Sosnowca. Zarzucił wicemarszałkowi, że polskie dzieci z domów dziecka są sprzedawane zagranicę, rodzeństwa są rozbijane, a władze się tym problemem nie zajmują.
Wtedy do oburzonego mężczyzny podszedł pracownik biura prasowego Prawa i Sprawiedliwości, aby go odciągnąć. Wówczas między oboma panami doszło do szarpaniny i przepychanek. Ostatecznie obaj wylądowali w klinczu na ziemi i konieczna była interwencja Straży Marszałkowskiej.
Mężczyzna z ramienia Fundacji im. Dobrego Pasterza z Sosnowca miał zostać zaproszony do Sejmu przez ugrupowanie Pawła Kukiza. W rozmowie z Dziennik.pl, Bednarz zaznaczył, że wobec pracownika biura prasowego PiS podejmie kroki prawne o naruszenie nietykalności osobistej.