Chcieli wejść na Mayday z prochami! Policja czekała na nich z psami! [ZDJĘCIA, WIDEO]

2019-11-12 9:07

To była wyjątkowa edycja Mayday w Katowicach. Wyjątkowa, bo jubileuszowa. Po raz 20. fani muzyki techno zebrali się w Spodku, by bawić się w rytm swoich ulubionych kawałków. Wyjątkowa była również głupota ponad 20 wielbicieli techno, którzy przy okazji imprezy chcieli zabawić się w sposób niezbyt zgodny z prawem.

Amfetamina, marihuana, haszysz, tabletki extazy - takie substancje próbowało wnieść na teren Spodka 25 śmiałków. Myśleli, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Ale przecież co roku zanim ktoś wejdzie na imprezę, jest bacznie obserwowany przez policjantów. I jeśli policyjny czworonóg, wyspecjalizowany w szukaniu narkotyków, wyczuje, że coś jest nie tak, to funkcjonariusz bierze sprawy w swoje ręce obowiązkowo przeszukuje ubranie potencjalnego posiadacza narkotyków.

W działaniach przed Spodkiem wzięli udział policjanci z wydziału antynarkotykowego, którzy byli wspierani przez kolegów z innych wydziałów katowickiej komendy miejskiej oraz przez funkcjonariuszy z placówki Straży Granicznej w Pyrzowicach i Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. W działaniach pomogły psy. Tak czułe, że nawet gdy ktoś miał do czynienia z narkotykami już jakiś czas temu, a przy sobie ich posiadał, to również dawały znak swoim właścicielom, że coś jest nie tak.

- Stróże prawa przechwycili łącznie ponad 30 działek dilerskich amfetaminy, prawie 40 porcji marihuany i haszyszu oraz 70 tabletek ekstazy. Każdy z zatrzymanych trafił do policyjnego aresztu. Wszyscy usłyszeli już zarzuty - podaje Policja Śląska.

Co z nimi dalej będzie? Zadecyduje sąd. Na kolejną edycją Mayday mogą się już nie stawić.

Czy "dziołchy" chodzą w "faskach"? Sprawdź, jak dobrze znasz śląskie słówka! [QUIZ]

Pytanie 1 z 10
Trzyma się w nich piwo lub wino. Beczka po śląsku to:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki