Hulajnogą przez areszt

i

Autor: Shutterstock Hulajnogą przez areszt

Ciemną nocą pędził hulajnogą po mieście. "Wjechał" wprost do aresztu

21-letni mieszkaniec powiatu bielskiego wpadł, bo nocą jechał środkiem drogi nieoświetloną hulajnogą. Jego nerwowe zachowanie dało policjantom do myślenia. Jak się okazało, młody mężczyzna miał sporo na sumieniu. Zamiast do domu, hulajnogą pojechał do policyjnego aresztu.

Ciemną nocą pędził hulajnogą po mieście. "Wjechał" wprost do aresztu

Takiego obrotu sprawy z pewnością nie spodziewał się 21-letni mieszkaniec powiatu bielskiego. Młody mężczyzna zwrócił na siebie uwagę policjantów, bo pędził nieoświetloną we wtorek wieczorem, 24 maja, hulajnogą, samym środkiem jednej z głównych ulic miasta.

Czytaj także: Kamil proponował seks dziewczynce. Obrzydliwe, co do niej wypisywał! Przyniósł kwiaty i czekoladki

Jak się okazało, to nie było jedyne, co miał za uszami.

- Okazało się, że miał przy sobie po kilka porcji marihuany, amfetaminy i tabletek ekstazy. Narkotyki zostały zabezpieczone, a mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań - informują bielscy policjanci. 

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grożą mu nawet 3 lata za kratami. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.

Express Biedrzyckiej - gen. Tomasz Drewniak: Czas zaczyna działać na korzyść Rosji
Sonda
Czy zażywałeś kiedyś narkotyki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki