przyjaźń_Czechy_Olza_Cieszyn

i

Autor: Facebook

CZAS EPIDEMII. Jak się żyje (nie tylko) POLAKOM w Czechach?

2020-03-21 10:06

Za Olzą żyje niespełna 40 tys. Polaków, z czego większość na Zaolziu. W Republice Czeskiej obowiązuję jeszcze surowszy reżimy profilaktyki antywirusowej niż w Polsce. Na przykład: każdy, kto wychodzi na zewnątrz MUSI mieć na twarzy maseczkę.

„Z maską Ci do twarzy, wyślij zdjęcie na okładkę. Chcemy stworzyć zbiorowy portret czytelników w nowych czasach i wydrukować w jednym z kolejnych wydań GŁOSU. Czekamy na Wasze zdjęcia w maseczkach!” - zachęca w internecie tygodnik (z redakcją w Czeskim Cieszynie) mniejszości polskiej. Czeski rząd ustawowo zakazał obywatelom wychodzić domu bez maseczki ochronnej. Zakaz wszedł w życie w czwartek (19 marca) o północy. Zgodnie z prawem, gdy się nie ma maseczki, można użyć innych zakryć twarzy, np. szalika. Podobnie jak w Polsce, również u naszych południowych sąsiadów trwa akcja szycia masek w tzw. własnym zakresie. W Czechach wprowadzono… reglamentację odwiedzin sklepów. Osoby w wieku pow. 65 lat mogą robić zakupy między 7:00 a 9:00. Państwo chce w ten sposób chronić najstarszą grupę obywateli, która w razie zarażenia się chorobą jest najbardziej narażona na ryzyko powikłań.

„Do obiektu supermarketu mógł co prawda wejść każdy, jednak koło wejścia na sam teren sklepu stał patrol, który pilnował, czy wiek 65+ jest przestrzegany. – W środku nie ma tłumów, szybko to poszło – stwierdzili niezależnie od siebie dwaj emeryci, którzy już po kwadransie wyszli z zakupami. – Dobrze robiło się te zakupy, żaden ścisk, a przy kasach najwyżej dwie, trzy osoby. To dobre rozwiązanie dla nas, emerytów – nieco później podzieliło się ze mną wrażeniami starsze małżeństwo” - relacjonuje „Głos”. U nas trwa dyskusja (kłótnia) nad tym (o to), czy należy wprowadzić powszechne testy. A jak jest na Zaolziu? W szpitalach w Hawierzowie i Trzyńcu można już zrobić badanie na obecność koronawirusa. Testy wykonuje się wyłącznie u pacjentów, którym poleciła to Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ostrawie. W całym województwie morawsko-śląskim jest sześć takich miejsc. Na takie badania trzeba, poza wyjątkami, przyjechać samochodem. Osobom, które nie mają samochodu, badanie zostanie przeprowadzone w ich domach.

„Jeśli to tylko możliwe, prosimy pacjentów, żeby na teren szpitala wjeżdżali własnymi samochodami i nie wychodzili z nich, tylko czekali na instrukcje patroli strażników miejskich lub pracowników służby zdrowia. Kiedy dostaną się na kolejkę, wjadą samochodem do specjalnego namiotu, gdzie w ciągu kilku sekund zostanie przeprowadzony wymaz z nosu i ust oraz kontrola dokumentów potwierdzających tożsamość łącznie z zaleceniem Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Od pacjentów, którzy przyjdą na piechotę, żądamy, żeby posiadali maskę ochronną, dotrzymywali bezpiecznych rozstępów oraz cierpliwie czekali na swoją kolej – powiedział dyrektor hawierzowskiego szpitala, Norbert Szelong” - czytamy w „Głosie”. Nie ma (na razie) w Czechach odpłatnych testów przeprowadzanych na własne żądanie. A tymczasem po polskiej stronie Olzy pojawił baner jak na zdjęciu. Zastanawialiście się , co tam jest napisane? TĘSKNIĘ ZA TOBĄ, CZECHU!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki