Poszedł na marsz równości z tęczową Matką Boską

i

Autor: pixabay.com

Częstochowa: Poszedł na Marsz Równości z tęczową Matką Boską. Grożą mu 2 lata więzienia!

2020-12-03 18:55

O obrazę uczuć religijnych został oskarżony 20-letni mieszkaniec Warszawy, który w czerwcu 2019 roku wybrał się na Marsz Równości w Częstochowie z obrazem Matki Boskiej z tęczową aureolą. Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Mogą grozić mu nawet 2 lata więzienia.

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi G., oskarżonemu o obrazę uczuć religijnych. 16 czerwca 2019 roku 20-letni mieszkaniec Warszawy wziął udział w Marszu Równości w Częstochowie. 20-latek miał ze sobą obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, na którym w miejscu aureoli umieszczono tęczę. Jak informuje prokuratura, szereg osób prywatnych poczuło się urażonych zachowaniem mężczyzny i złożyło zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

CZYTAJ TEŻ: Awantura na marszu równości w Częstochowie. Użyto gazu i armatek wodnych!

W trakcie postępowania prokurator poprosił o opinię biegłego z zakresu socjolingwistyki. W wydanej opinii biegły stwierdził m.in. że reprodukcja obrazu mogła zostać potraktowana przez wiernych jako ideologiczny atak na symbole religijne, mający charakter prowokacji. Zdaniem biegłego obraźliwy i znieważający był też akt eksponowania reprodukcji w dniu pielgrzymki dzieci, w szczególnym dla wiernych miejscu - w Alejach NMP, które wiodą do sanktuarium na Jasnej Górze.

„Istota możliwości odczytania przedmiotowej reprodukcji jako profanacji polega na potraktowaniu przez środowisko LGBT świętego (konsekrowanego) obrazu Matki Bożej z klasztoru na Jasnej Górze, jako obrazu artystycznego i zwykłego symbolu kulturowego, a nie religijnego – argumentował biegły. - W odczuciu wiernych domalowanie tęczy zamiast aureoli (symbolu świętości) nie jest ingerencją w zamysł artystyczny, lecz ingerencją w samą boską postać, jest znieważeniem boskiej postaci.”

- Uwzględniając wnioski opinii biegłego, w postępowaniu przedstawiono Michałowi G. zarzut popełnienia przestępstwa obrazy uczuć religijnych innych osób, poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej w postaci obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego Michał G. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że jego celem nie była obraza uczuć religijnych.

Michał G. nie był w przeszłości karany. Za obrazę uczuć religijnych może mu grozić grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Szczepienie na koronawirusa. Morawiecki właśnie to UJAWNIŁ. Każdy musi to wiedzieć

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki