Do momentu pojawienia się karetki cały czas reanimował mężczyznę. Za bohaterską postawę postanowili podziękować mu dąbrowscy strażacy.
- 12-letni chłopiec potrafił zachować się jak doświadczony ratownik. Należy uznać to za sytuację, która wymaga jakiegoś wyróżnienia - powiedział nam Paweł Pietrukaniec ze Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej.
Do zdarzenia doszło w ostatni dzień wakacji. Michał choć , jak sam mówi był przerażony, zatrzymał się aby udzielić pomocy mężczyźnie.
- Wracałem z przejażdżki rowerowej i zobaczyłem, że za blokiem leży mężczyzna. Postanowiłem do niego podejść i sprawdzić oddech. Na początku oddech był, więc zadzwoniłem na 112. Po przełączeniu mnie na Pogotowie Ratunkowe mężczyzna przestał oddychać i rozpocząłem resuscytację - mówi Michał Dobaj.
Dumy z syna , nie kryją rodzice chłopca.
- Nigdy nie przypuszczałam, że nadejdzie taka sytuacja, że będzie musiał się z tym zmierzyć i przyznam szczerze, że bardzo mi zaimponował. Wykazał się niesamowitą dojrzałością, odwagą, no i przede wszystkim empatią. Nie przeszedł obojętnie, zareagował, nie zostawił człowieka leżącego na ulicy bez pomocy - powiedziała nam mama Michała, Anna Dobaj.
Michał jest uczniem szóstej klasy. Jego pasją jest wojsko, straż pożarna i ratownictwo medyczne.