Takiego obrotu sprawy pracownik firmy zajmującej się obsługą naziemną samolotów na lotnisku w Pyrzowicach pewnie się nie spodziewał. Jego wpis na portalu Wykop.pl, skończył się dla niego utratą pracy, a w dodatku grozi mu pobyt w więzieniu. Wszystko przez te słowa:
"To uczucie gdy do silnika A320 wrzuciłeś dla żartów małą metalową rurkę do regulacji wysokości schodów xD zobaczymy na #flightradar24, czy łopatki poradzą sobie z rurką tak jak przemielają ptaszki. No co ja mam poradzić na swoje ciekawskie zapędy z wytrzymałości materiałów. Wiadomo lepiej gdybym to zrobił na samolocie cargowym bez pasażerów ale generalnie dla mnie to wszystko jedno bo jestem socjopatom i to nie autodiagnozowanym tylko podobno skrajnie dyssocjalny..." napisał na portalu mężczyzna. (pisownia oryginalna)
Wpis na portalu pojawił się w czwartek rano i od razu postawił na nogi odpowiednie służby. W godzinę policjanci namierzyli żartownisia. Mimo że wpis był tylko żartem, to pracownik musi się liczyć z jak najbardziej poważnymi konsekwencjami.
Piotr Adamczyk z Działu Komunikacji i Promocji Katowice Airport przyznaje, że w takich sytuacjach nie nie ma miejsca na poczucie humoru, to jest taka sama sytuacja, jak z fałszywymi alarmami bombowymi.
- Pracownik był zatrudniony w zewnętrznej firmie, która zajmuje się obsługą naziemną samolotów. Po dokładnym sprawdzeniu monitoringu, wiemy, że nie wrzucił tej rurki. Dlatego fizycznego zagrożenia nie było - mówi Piotr Adamczyk.
Jednak każdy taki sygnał jest traktowany śmiertelnie poważnie, bo gdyby żart okazał się prawdą, to mogłoby się skończyć tragedią.