Lider Ekstraklasy jest także faworytem środowego spotkania. Lechia w lidze przegrała po raz ostatni pod koniec września z Wisłą Płock. W Pucharze wyeliminowała po ciężkim boju Wisłę Kraków, następnie odprawiła z kwitkiem Resovię Rzeszów, zaś awans do ćwierćfinału podopieczni Piotra Stokowca wywalczyli pokonując 3:1 Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Wielu ekspertów patrzy z podziwem na grę i wyniki Lechii - statystyki wskazują, że jest najlepszym liderem Ekstraklasy od reformy ligi. Biało-zieloni dobrze zaczęli rundę wiosenną - od remisu z Koroną (0:0) i zwycięstw nad Wisłą Kraków. (1:0) i Pogonią Szczecin (2:1).
Polecany artykuł:
Lechia jest bardzo niewygodnym rywalem dla zabrzan. Po raz ostatni wygrali z biało-zielonymi w 2013 roku! Od tamtej pory zanotowali 7 remisów i 5 porażek w starciach z Lechią.
Górnika czeka prawdziwy maraton, bowiem po meczu w środę Trójkolorowi pojadą na spotkanie z Jagiellonią do Białegostoku. - Oczywiście byłoby dla nas zdecydowanie korzystniej, gdyby mecz z Jagiellonią odbył się najwcześniej w niedzielę. Przecież spotkanie z Lechią możemy skończyć krótko przed północą, a czeka nas jeszcze podróż do Białegostoku. Na pewno to chodzi nam po głowie. Chcielibyśmy, aby czasu na regenerację zawodników było więcej - mówi szkoleniowiec Górnika Marcin Brosz. - Siedzimy i zastanawiamy się, jak to wszystko zorganizować na obu płaszczyznach. Dziś jednak najważniejsza jest Lechia. Gramy przed naszymi kibicami, chcemy awansować do półfinału - dodaje.
>>> Tragiczny wypadek w Myszkowie: Nie żyją dwie osoby
Gospodarze awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski pokonując po drodze Unię Hrubieszów (9:0), Legionovię (1:0) i po dogrywce Rozwój Katowice (4:1). Teraz jednak skala trudności jest o wiele wyższa. Lechia pokonała Górnika jesienią 2 razy - 2:0 na Roosevelta i aż 4:0 na zakończenie zeszłorocznych zmagań. - Zwłaszcza ten drugi mecz, kończący rok, mamy w głowie. Bardzo nas zabolał, nie tylko, jeśli chodzi o wynik, ale i naszą grę - przyznaje Marcin Brosz. Zabrzanie są w niezłej formie, poza porażką w Szczecinie (3:1) z Pogonią odnieśli dwa zwycięstwa - 1:0 z Wisłą Kraków i 2:1 z Zagłębiem Sosnowiec. Mimo to są wciąż bardzo blisko miejsc spadkowych w lidze.
Na mecz pucharowy w zespole dojdzie do znaczącej zmiany. W bramce Górnika stanie Tomasz Loska zamiast Martina Chudego - podaje Przegląd Sportowy.
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk [GDZIE OGLĄDAĆ, TRANSMISJA, NA ŻYWO]
Początek spotkania o godzinie 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.