Areszt dla 30-letniego kierowcy

i

Autor: Policja Żory

Jechał po pijaku i zabił pasażera. Miał już zakaz prowadzenia pojazdów

2020-02-25 12:23

Wracamy do tragicznego wypadku w Żorach. Przypomnijmy, że w nocy z soboty na niedzielę przy ul. Szczejkowickiej doszło do tragicznego wypadku. 30-letni kierowca uderzył w słup energetyczny z dużą siłą. W wyniku zdarzenia jeden z pasażerów zmarł, kolejny trafił w ciężkim stanie do szpitala. Okazuje się, że mężczyzna jechał pod wpływem alkoholu.

Do zdarzenia doszło w Żorach w rejonie ronda przy ulicy Szczejkowickiej w nocy z soboty na niedzielę. Samochód marki ford focus z dużym impetem uderzył w betonowy słup. 30-letni kierowca wyszedł z wypadku cało. Natomiast dwóch pasażerów było w stanie ciężkim. Na miejsce wypadku przyjechało pogotowie. Jeden z pasażerów trafił do szpitala. Drugi był reanimowany. 31-latka z Jastrzębia-Zdroju nie udało się uratować.

Na wniosek śledczych i prokuratora sąd tymczasowo aresztował 30-letniego mieszkańca Czerwionki-Leszczyn. Badania wykazały, że kierowca był pijany. Policjanci ustalili, że mężczyzna wcześniej posiadał trzy zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, z których ostatni przestał obowiązywać 30-latka w ubiegłym roku. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego, za co grozi mu 12 lat pozbawienia wolności. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Egzamin na prawo jazdy - znaki drogowe. Sprawdź, czy zdasz

Pytanie 1 z 10
Co to za znak?
Zdjęcie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki