Katowice. PROTEST pod sanepidem przeciwko obostrzeniom. Policja UŻYŁA SIŁY wobec demonstrantów

2021-04-07 21:11

Na prośbę dyrekcji Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, policja użyła siły fizycznej wobec kilku osób, które weszły do siedziby sanepidu i nie chciały go opuścić - poinformowała Polska Agencja Prasowa. Ponadto funkcjonariusze wylegitymowali kilkunastu uczestników protestu przeciwko koronawirusowym obostrzeniom, odbywającego się pod budynkiem WSSE w Katowicach . Powodem było przekroczenie dopuszczalnej w czasie pandemii liczby uczestników zgromadzenia.

Katowice. PROTEST pod sanepidem przeciwko obostrzeniom. Policja UŻYŁA SIŁY wobec demonstrantów

i

Autor: diegoparra//pixabay/ CC0 Część z demonstrujących osób weszła do siedziby sanepidu nie chciała go opuścić.

Policja użyła siły fizycznej wobec demonstrantów

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, podczas dzisiejszej (7 kwietnia) demonstracji pod siedzibą Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach policja użyła siły fizycznej wobec kilka uczestników zgromadzenia. Powodem była odmowa opuszczenia przez nich budynku sanepidu. Mundurowych o interwencję poprosiła dyrekcja WSSE w Katowicach, oskarżając demonstrantów o naruszenie miru. - Ci państwo weszli do sanepidu. Zostaliśmy poproszeni przez dyrekcję sanepidu o interwencję, gdyż osoby te – mimo wezwania – nie chciały opuścić placówki, wchodzi więc tutaj w grę naruszenie miru. Część z tych osób sama opuściła placówkę, cztery osoby nie. Policjanci zgodnie z obowiązującymi przepisami użyli wobec nich siły fizycznej w celu wyprowadzenia z budynku - powiedziała w rozmowie z PAP rzeczniczka katowickiej policji młodsza aspirant Agnieszka Żyłka. Policja wylegitymowała również kilkanaście osób znajdujących się pod siedzibą sanepidu. Powodem było przekroczenie dopuszczalnej liczby uczestników zgromadzenia. W czasie pandemii w demonstracjach może uczestniczyć maksymalnie pięć osób.

PRZECZYTAJ: Pisał 13-latce, że będzie mogła "pobawić się tym, co ma w spodniach". Pedofil z Rybnika usłyszał zarzut

Ponadto policjanci interweniowali jeszcze wobec mężczyzny, który nie miał maseczki i odmawiał podania swoich danych. Mężczyzna ten próbował oddalić się, dlatego zostały wobec niego użyte środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej - został doprowadzony do radiowozu. Rzeczniczka katowickiej komendy potwierdziła też, że do Biura Spraw Wewnętrznych wpłynęła skarga na jednego z interweniujących funkcjonariuszy, który według zgłaszających miał się znajdować pod wpływem substancji odurzających. BSW przyjęło to zawiadomienie i wyjaśnia sprawę.

ZOBACZ: Knurów: Pseudokibic miał w mieszkaniu "kolekcję" narkotyków. Chował je, gdzie się da!

Sonda
Czy przestrzegasz obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa?
Śmiertelny wypadek w kopalni Rudna. Nie żyje górnik

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki