Kichasz, smarkasz, a potem mocno wydmuchujesz? To niebezpieczne. Możesz dostać nawet wylewu

i

Autor: Archiwum Kichasz, smarkasz, a potem mocno wydmuchujesz? To niebezpieczne. Możesz dostać nawet wylewu

Zdrowie

Kichasz, smarkasz, a potem mocno wydmuchujesz? To niebezpieczne. Możesz dostać nawet wylewu

Czy smarkanie w chusteczkę może być niebezpieczne dla naszego zdrowia? Okazuje się że tak. Mocne wydmuchiwanie nosa, który jest całkowicie zatkany, może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, ze śmiercią włącznie.

Wydmuchiwanie nosa jak wydmuchiwanie mózgu. I to dosłownie

Jeśli ktoś pomyślał, że wydmuchiwanie zatkanego przez katar nosa jest całkowicie bezpieczne dla naszego zdrowia, to za chwilę będzie musiał zweryfikować ten pogląd. Okazuje się, że zatkany nos, uparte wydmuchiwanie go na siłę może spowodować szereg bardzo niebezpiecznych dla naszego zdrowia konsekwencji. Oczywiście każdy z nas będąc chorym chce jak najszybciej wyzdrowieć, dlatego katar towarzyszący nam przy infekcjach górnych dróg oddechowych jest dla nas naturalnym wrogiem, którego chcemy się pozbyć. Niestety może to być dla nas zwyczajnie niebezpieczne, bowiem w trakcie nosa możemy doprowadzić do naprawę dużych konsekwencji zdrowotnych. Jednym z nich jest krwotok z nosa. Dzieje się tak, ponieważ w czasie wydmuchiwania tworzy się bardzo duże ciśnienie, które może doprowadzić do rozerwania naczyń krwionośnych w błonach śluzowych.

Inną konsekwencją będzie zapalenie ucha lub zatok. Dzieje się tak, ponieważ nos, uszy, oczy oraz gardło łączą się ze sobą za pomocą zatok przynosowych. Jeśli przyczyną zatkanego nosa jest infekcja albo bakterie, to silne dmuchanie może doprowadzić do rozprzestrzenienia się zarazków i pogorszyć nasze zdrowie.

Katar a słuch. Czy możemy go stracić?

Skoro już o uchu mowa, to mocne wydmuchiwanie nosa może spowodować pęknięcie błony bębenkowej. Tu znów główną rolę odegra ciśnienie, jakie powstaje przy wydmuchiwaniu nozdrzy, które są połączone z trąbką Eustachiusza może prowadzić do bolesnego uszkodzenia błony, co może skutkować uszkodzeniem słuchu. 

Tętniak mózgu oraz wylew. A wszystko przez... smarkanie

Bardzo groźną konsekwencją, która może skutkować śmiercią jest tętniak mózgu i udar. Badania amerykańskich naukowców wykazały, że mocne dmuchanie może doprowadzić do poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych i przyczynić się nawet do powstania tętniaka mózgu i wylewu krwi. Przy mocnym dmuchaniu może również nastąpić... pęknięcie oczodołu. Powoduje je wysokie ciśnienie. Taki uraz jest bardzo bolesny i leczy się nawet miesiąc.

Przy wydmuchiwaniu nosa może się też zdarzyć pęknięcie pęcherzyków płucnych. Jeśli do tego dojdzie, odczuwamy ból w klatce piersiowej. 

Jak smarkać, by sobie nie zaszkodzić?

Przede wszystkim nie dmuchać z ogromną siłą. Warto starać się wydmuchiwać go po jednej dziurce naraz nie używając do tego całej siły wydmuchu. By sobie ułatwić zadanie można skorzystać ze specjalnych aerozoli do nosa, które przepłukują nos i zatoki. Inhalacja dróg oddechowych też będzie dobrym pomysłem. To pomaga w przeczyszczeniu dróg oddechowych i usunięciu zalegających wydzielin. Pomagają również okłady, maści z olejkami eterycznymi (najlepiej mięta) oraz leki. 

Nie należy natomiast próbować wydmuchać całkowicie zatkanego nosa i to na siłę bo możemy sobie w ten sposób mocno zaszkodzić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki