Pieniądze

i

Autor: Pixabay/gosiak1980 W reklamówce było 4000 złotych

KORUPCJA w Parku Śląskim! Były prezes i menedżer z aktem oskarżenia! W tle WIELKA KASA

2019-12-17 13:14

Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała akt oskarżenia przeciwko b. prezes spółki zarządzającej Parkiem Śląskim Chorzowie oraz b. menedżer tej firmy. Chodzi o przyjęcie łapówki w wysokości 100 tysięcy złotych.

Były prezes parku Krzysztof. O. oraz były menedżer Marek P. odpowiedzą za przyjęcie korzyści majątkowej w kwocie 100 tys. zł w związku z pełnionymi funkcjami publicznymi. Jak przekazała mediom rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek mieli oni otrzymać gotówkę w zamian za doprowadzenie do zawarcia umowy dzierżawy terenu pod pawilon handlowy na terenie Parku Śląskiego. Miało do tego dojść 31 maja 2018 roku. Dodatkowo Krzysztof O. oskarżony został o posiadanie bez wymaganego zezwolenia amunicji. Trzymał w mieszkaniu 61 sztuk różnego rodzaju amunicji. Marek P., zatrzymany w maju tego roku, przyznaje się do winy. Krzysztof O., który spędził ostatnie miesiące w areszcie, nie przyznaje się do popełnionych czynów. Oskarżonym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Na razie prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów na temat śledztwa m.in. kto wręczył łapówkę dwóm wspomnianym osobom, bowiem sama poinformowała służby o przestępstwie.

Znajdujący się na pograniczu Siemianowic Śląskich, Chorzowa i Katowic Park Śląski jest największym miejskim parkiem w Polsce i jednym z największych w Europie. Zajmuje około 600 hektarów. W jego granicach znajdują się m.in. Śląskie Wesołe Miasteczko, Śląski Ogród Zoologiczny, Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny, Planetarium Śląskie i Stadion Śląski. W 2018 roku poprzedni zarząd woj. śląskiego podpisał z władzami zarządzającej parkiem spółki WPKiW umowę na dofinansowanie na 226 mln zł z unijnej inicjatywy finansowej Jessica zaplanowanej już rewitalizacji kompleksu. To największy program inwestycyjny w historii Parku Śląskiego.

Jak donosiła wiosną br. katowicka "Gazeta Wyborcza", policjanci zajmujący się zwalczaniem korupcji weszli wówczas do siedziby dyrekcji Parku Śląskiego i przewieźli do komendy Marka P., kierownika projektu, który miał się zajmować rewitalizacją. Według gazety, P. był jedną z pierwszych osób, która znalazła pracę w Parku Śląskim po tym, jak w kwietniu kontrolowana przez polityków PiS rada nadzorcza powołała na stanowisko prezesa parku Krzysztofa O.

Na początku czerwca rada nadzorcza spółki WPKiW odwołała jej prezesa Krzysztofa O., który w tym czasie pełnił swoją funkcję półtora miesiąca, a także wiceprezesa Marka Widucha. W swoim oświadczeniu napisała, że powodem są "budzące kontrowersje próby zakupów, które nie służą parkowi". Chodziło wówczas o nagłośniony przez media przetarg na hybrydowy samochód klasy średniej z bogatym wyposażeniem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki