ŚMIERĆ PRZED NOWYM ROKIEM

Makabra na Śląsku. 34-latek huknął w drzewo, z auta została miazga. Mężczyzna nie żyje

2024-01-04 13:38

Policjanci z Myszkowa wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę, 1 stycznia, przy ul. Myszkowskiej w Jaworzniku. Około godz. 11:00 34-latek huknął samochodem w drzewo. Z auta została całkowita miazga, a 34-latek zginął na miejscu tuż przed Nowym Rokiem!

34-latek roztrzaskał się w aucie o drzewo tuż przed Nowym Rokiem. Nie żyje

Do wypadku doszło w niedzielę, około godz. 11:00 w Jaworzniku przy ul. Myszkowskiej. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca renault megane jechał tak szybko, że stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i z wielką siłą uderzył w drzewo. 34-letni mężczyzna nie miał szans - zginął po zderzeniu z drzewem tuż przed Nowym Rokiem. Na miejscu wypadku pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci z drogówki wraz z technikiem kryminalistyki.

- Dokładne przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia będą wyjaśnione w toczącym się postępowaniu. Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o rozważną i bezpieczną jazdę! Pamiętajmy, że sami również mamy ogromny wpływ na własne bezpieczeństwo - przekazują myszkowscy policjanci.

ZOBACZ TEŻ: Dwie kobiety zginęły na pasach. 80-letni kierowca nie ustąpił im pierwszeństwa

Dwie kobiety zginęły na pasach. 80-letni kierowca nie ustąpił im pierwszeństwa
Sonda
Czy młodzi kierowcy jeżdżą mniej rozważnie niż starsi kierujący?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki