Bramki skradziono prawdopodobnie w piątek wieczorem

i

Autor: Sokół Łany Wielkie/Facebook Bramki skradziono prawdopodobnie w piątek wieczorem

Miał być mecz, ale zabrakło bramek. Ktoś je ukradł

2016-11-14 15:50

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Łanach Wielkich. Tamtejsza drużyna piłkarska Sokół musiała zagrać mecz na boisku rywali, bo ich bramki ktoś ukradł.                

Sokół Łany Wielkie to beniaminek katowickiej okręgówki. W sobotę drużyna miała rozegrać ostatni mecz na własnym boisku w tym sezonie. Niestety rano okazało się, że zniknęły z niego bramki. Początkowo zawodnicy myśleli, że zostały one zdjęte na czas prac technicznych, ale szybko okazało się, że zostały zwyczajnie skradzione.

Obie bramki wykonane były z aluminium i każda ważyła ok. 40 kg. Jedna z hipotez zakłada, że zostały one skradzione z zamiarem sprzedaży na skupie złomu. Jedna bramka w sklepie sportowym warta jest ok. 4 tys. zł, ale na złomie złodzieje mogą dostać za nie nie więcej niż 150 zł. Bramki zostały zamontowane w marcu tego roku. To jednak nie wszystko, co zniknęło z boiska Sokoła. Złodzieje pokusili się również na 60 m paneli ogrodzenia i siatkę do łapania piłek zza bramek. Być może złodzieje szykują własne boisko.

Z powodu kradzieży Sokół Łany Wielkie musiał rozegrać mecz na wyjeździe, na boisku Unii Książenice dzień później. Gospodarze zwyciężyli 5:0. Poszukiwania sprawców kradzieży trwają.

Czytaj także: Narodowcy spalili flagę Ukrainy. Policja twierdzi, że to była "flaga" RAŚ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki