Miała być rozkosz, było obrzydzenie. Larwy w czekoladowych cukierkach [ZDJĘCIA]

2019-08-22 17:37

Pan Mateusz (25 l.) z Częstochowy podczas konsumowania czekoladowych cukierków znalazł obrzydliwy dodatek. W zakupionych przez niego “Michaszkach” znajdowały się bowiem... robale.

Mężczyzna kupił cukierki w jednym z supermarketów w Częstochowie. - Nie zdążyłem zjeść tych cukierków, moja babcia po konsumpcji drugiego wszczęła alarm - opowiada mężczyzna. - Cukierki były oblepione robakami, albo były w nich larwy, pajęczyny. Wymiotować się chciało...

- Natychmiast powiadomiłem sanepid, dyrekcję supermarketu i producenta - dodał.

Biuro Obsługi Klienta przeprosiło listownie częstochowianina i poinformowało, że sprawdziło pechowe cukierki i nie znalazło w nich robaków.   W supermarkecie zarządzono jednak dezynsekcję. - Do zanieczyszczenia produktu mogło dojść na różnych etapach jego dystrybucji, w tym także w sklepie, mimo że placówka przechodzi regularne kontrole mające na celu przeciwdziałanie pojawianiu się i rozwojowi szkodników. Niezależnie od powyższego, mimo, iż nie otrzymaliśmy innych podobnych zgłoszeń od naszych klientów związanych ze wskazanym problemem w tej placówce, w sklepie zostanie przeprowadzona dodatkowa kontrola wyspecjalizowanej firmy, która dokona dezynsekcji - wyjaśnia w liście Biuro Obsługi Klienta Jeronimo Martins Polska S.A.

Producent cukierków także przeprosił konsumenta. - Z każdej partii produkcyjnej pobieramy próby wyrobu gotowego, które następnie przechowujemy w kontrolowanych warunkach, ich kontrola nie wykazała nieprawidłowości. Przebadane kontrpróby nie posiadały cech obecności szkodników lub ich pozostałości. Analizie poddaliśmy stosowane surowce oraz zapisy z ich przyjęcia. Ponadto zweryfikowaliśmy pułapki feromonowe znajdujące się na terenie zakładu. Wszystkie były wolne od szkodników. Podjęte działania wykazały, iż firma Mieszko nie stanowi źródła zanieczyszczenia - informuje producent cukierków.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki