Mimowie zatrzymani przez policję. Flip i Flap z Rumunii zdemaskowani w Zawierciu

Niesamowite sceny rozegrały się na ulicach Zawiercia! Dwóch mimów, przypominających słynny duet Flip i Flap, zaskoczyło mieszkańców swoim ulicznym występem. Nikt się nie spodziewał, że za białymi twarzami i zabawnymi gestami, kryje się kryminalna sensacja.

Super Express Google News

Zawiercie. Flip i Flap z Rumunii wpadli podczas ulicznego występu

Na ulicach Zawiercia (woj. śląskie) pojawili się niecodzienni goście. Dwaj mimowie, ubrani w charakterystyczne stroje i z pomalowanymi twarzami, przypominali słynny duet Flip i Flap. Prowadzili uliczny perfomance, gdy natrafili na patrol policji.

Funkcjonariusze, wiedzeni chyba jakimś szóstym zmysłem, postanowili wylegitymować sympatycznych mimów. Wnet okazało się, że artyści są braćmi i przybyli z Rumunii. Nie to jednak okazało się najważniejsze. Otóż jeden z braci był poszukiwany przez sąd w Szczecinie. Groziła mu kara 30 dni pozbawienia wolności. W tym momencie nielicho zrzedła mimowi mina.

Nowy oddział obserwacyjno zakaźny w Zawierciu

Brat poręczył za czarną owcę

Z opresji wybawił poszukiwanego ulicznego aktora brat. Okazało się, że kara aresztu jest związana z niezapłaconą przez mima grzywną. Jego brat i partner w pantomimie pobiegł zatem po pieniądze i wpłacił je na poczet grzywny. Mimowie mogli zatem opuścić policyjną izbę zatrzymań i wrócić do ulicznych przedstawień...

Sonda
Czy kiedykolwiek przyszło ci zapłacić grzywnę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki