Denis, Robert i Kuba zginęli w tragicznym wypadku w Wodzisławiu Śląskim. Jeszcze się kiedyś zobaczymy

i

Autor: Policja Śląska, Facebook

OSTATNIE POŻEGNANIE

Ostatnie pożegnanie ofiar wypadku w Wodzisławiu Śląskim. Przyjaciele zostaną pochowani dzień po dniu

2024-01-18 12:00

Tragiczny wypadek w Wodzisławiu Śląskim, do którego doszło w sobotni wieczór, 13 stycznia, pochłonął życia trzech nastolatków - Denis (19 l.), Jakub (18 l.) i Robert (19 l.) nie przeżyli zderzenia audi, w którym jechali, z peugeotem kierowanym przez 24-letniego Adama J., którego prokuratura podejrzewa o spowodowanie kraksy. W czwartek, piątek i sobotę (18, 19, 20 stycznia) odbędą się uroczystości pogrzebowe ofiar.

Pogrzeby ofiar wypadku w Wodzisławiu Śląskim. Przyjaciele zostaną pochowani dzień po dniu

W sobotę, 13 stycznia, mieszkańców Wodzisławia Śląskiego zszokowała informacja o tragicznym wypadku, która potem obiegła całą Polskę. Po godz. 20:30 pięcioro nastolatków - Jakub P. (†18 l.), Denis P. (†19 l.), Robert B. (†19 l.), Karolina M. (17 l.) i Daniel S. (19 l.), jechało przez Wodzisław Śląski na dyskotekę do Krzyżanowic. Niestety, młodzi ludzie nigdy tam nie dotarli. Na skrzyżowaniu ul. Młodzieżowej z ul. Paderewskiego doszło do czołowego zderzenia audi, którym podróżowali, ze skręcającym w lewo peugeotem, kierowanym przez 24-letniego dostawcę pizzy, Adama J. (24 l.). Wypadku nie przeżyli Denis P., Robert B. i Jakub P. 17-letnia Karolina M. i 19-letni Daniel S. w ciężkim stanie trafili do szpitala. Chłopak przeszedł operację kręgosłupa, a dziewczynę udało wybudzić się ze śpiączki. Kierowca peugeota odniósł niewielkie obrażenia, ale nie wymagał hospitalizacji. To właśnie jemu prokuratura zarzuca spowodowanie śmiertelnego wypadku. Sprawa nie jest jednak do końca jasna, ponieważ prędkość audi znacznie przekraczała tę dozwoloną i mogła wpłynąć na to, jak skończyło się zderzenie obu aut. 

- Wg tych informacji, które ja posiadam, na pewno pojazd marki Audi A4 jechał z prędkością znacznie przekraczającą prędkość dozwoloną w tym miejscu i rzeczywiście licznik miał się zatrzymać na wartości 140 km/h - przekazała portalowi nowiny.pl prokurator Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. 

Śmierć młodych ludzi wywołała rozpacz wśród ich najbliższych oraz lokalnej, zszokowanej społeczności. Najbliższe dni będą czasem pożegnania z ofiarami wypadku. Uroczystości pogrzebowe nastolatków odbędą się dzień po dniu. W czwartek, 18 stycznia, w kościele św. Magdaleny w Lubomi odbył się pogrzeb Denisa P. W piątek, 19 stycznia, najbliższe osoby pożegnają Jakuba P. w kościele w Radoszowach. W sobotę, 20 stycznia, w kościele w Syryni odbędzie się pogrzeb Roberta B. 

ZOBACZ TEŻ: Tragiczny wypadek nastolatków w Wodzisławiu Śląskim. Rodzice widzieli śmierć swoich dzieci! Przerażająca relacja ratownika

Jechali na dyskotekę zginęli w wypadku
Sonda
Czy młodzi kierowcy jeżdżą bezpiecznie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki