EWAKUOWANO 41 OSÓB

Podpalił kamienicę, bo chciał spalić swoją żonę. 37-letni szaleniec w rękach policji

2023-11-08 13:34

Na trzy miesiące trafił do aresztu 37-latek, którego zatrzymali siemianowiccy policjanci. W sobotę, 4 listopada, mężczyzna podłożył ogień na poddaszu budynku, w którym mieszkał z żoną. Policjanci wspólnie ze strażakami ewakuowali łącznie 41 osób, w tym dzieci. Teraz za spowodowanie pożaru 37-latkowi grozi nawet 10 lat więzienia.

Siemianowice Śląskie. 37-latek wzniecił pożar w kamienicy, bo chciał spalić żonę

W sobotę rano, 4 listopada, strażacy i policjanci zostali skierowani na ul. Ligonia - zostali powiadomieni, że płonie tam cała kamienica. Pożar był tak duży, że ogień widoczny w górnej części budynku szybko rozprzestrzeniał się na boczne zabudowania. Mundurowi wspólnie ze strażakami natychmiast rozpoczęli ewakuację mieszkańców. Łącznie wyprowadzono z mieszkań 41 osób, w tym kilkanaścioro dzieci. Podejrzenia, że nie było to zdarzenie przypadkowe, ale podpalenie, od początku padły na mieszkającego tam wspólnie z rodziną 37-latka. Mężczyzna wygrażał się wcześniej, że spali żonę.

Policja o zatrzymaniu podpalacza, który chciał spalić kamienicę z żoną

- Mężczyzna był widziany przez świadków na miejscu w czasie, gdy doszło do pożaru. Jeszcze tego samego dnia 37-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia prokurator razem ze śledczym i biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny podpalonego poddasza budynku. Kryminalni gromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutu za spowodowanie pożaru. Mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu  nawet 10 lat więzienia - przekazała w komunikacie Komenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich.

Seryjny podpalacz aut z Krakowa zatrzymany. Zachowywał się irracjonalnie i był totalnie pijany

Stary podział na województwa. Pamiętasz, na terenie których z nich leżały TE miasta?

Pytanie 1 z 10
Przyporządkuj miasto do województwa. Pasłęk

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki