Pogrzeb zamordowanej Moniki

i

Autor: Policja, Piotr Lampkowski/Super Express

Pogrzeb zamordowanej Moniki. Ofiara bestialskiego zabójstwa spoczęła na cmentarzu [ZAPIS RELACJI]

2021-12-08 12:28

W środę (8 grudnia) odbył się pogrzeb zamordowanej Moniki. Ciało 42-letniej kobiety znaleziono w lesie na granicy Poręby i Zawiercia. Do zabójstwa przyznał się były partner kobiety Mariusz P. Mężczyzna wraz z kolegami ukrył jej ciało w pięciometrowym dole. Monika była poszukiwana od 9 lipca, kiedy to zaginęła w tajemniczych okolicznościach. W listopadzie okazało się, że została zamordowana. Na naszym portalu prowadziliśmy relację z uroczystości pogrzebowych, które odbyły się w miejscowościach Działyń i Nowogród w woj. kujawsko-pomorskim.

Pogrzeb zamordowanej Moniki. W środę (8 grudnia) odbyły się uroczystości pogrzebowe, w trakcie których zostanie pochowana 42-letnia Monika W.-S. Kobieta została zamordowana przez byłego partnera Mariusza P. Poszukiwania Moniki trwały ponad cztery miesiące. Jej ciało znaleziono w nocy ze środy na czwartek (24/25 listopada) na granicy Zawiercia i Poręby. Ciało 42-latki spocznie w jej rodzinnych stronach. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 11.00. Około godz. 9.45 w kaplicy w miejscowości Działyń (woj. kujawsko-pomorskie) rozpoczął się różaniec, zaś nieco ponad godzinę później zaczęła się msza pogrzebowa w oddalonym o kilka kilometrów Nowogrodzie.

Kulisy śmierci 42-letniej Moniki - SZCZEGÓŁY TUTAJ!

Pogrzeb zamordowanej Moniki. Zobacz zdjęcia z uroczystości

godz. 12:12

Trumna z ciałem Moniki została złożona w grobie.

godz. 12:02

Karawan dotarł na cmentarz. Kondukt żałobny szedł za nim w mrozie. Za chwilę ostatnie pożegnanie zamordowanej Moniki.

godz. 11:53

Przy głośnych dźwiękach kościelnego dzwonu srebrna trumna z ciałem Moniki jest wyprowadzana z kościoła. Zaraz za nią podąża tłum. Wkrótce Monika spocznie na wieki na cmentarzu. Karawan już wyruszył na miejsce pochówku. Za nim ciągnie poruszony śmiercią 42-latki żałobny kondukt.

godz. 11:45

Wierni w kościele przyjęli komunię. Msza żałobna dobiegła końca.

godz. 11:40

Msza żałobna nadal trwa. Monika jest żegnana przez tłumy. W kościele jest około 100 osób. Świątynia jest wypełniona po brzegi.

godz. 11:26

Ksiądz zakończył kazanie. Duchowny mówił, że jesteśmy w okresie adwentu, nasze zbawienie zbliża się. - Dzisiaj modlimy się za zmarłą, bo ona nie może już nic zrobić. Przyjmijmy za nią komunię. To piękniejszy gest niż kwiaty. Wyprostujmy jej ścieżkę do Boga. Módlmy się za śmierć tych osób, dla których była ona bolesna - dodał. Tymi słowami zakończył przemowę.

godz. 11:16

Rozpoczęło się kazanie księdza. Duchowny mówi, że z każdym grzechem uciekamy od Boga. - Bóg się jednak od nas nigdy nie odwraca. On chce ratować człowieka. Tylko do niego możemy iść po życie wieczne. Dlatego dzisiaj modlimy się dla Moniki, aby Najwyższy otworzył jej bramy nieba - mówi duchowny.

godz. 11:07

Przed ołtarzem stoi trumna. Na niej znajduje się zdjęcie zamordowanej. Są dwa wieńce w kształcie serca - jeden z białych, a drugi z różowych róż. Wszyscy śpiewają psalmy. Ksiądz czyta pismo święte - Ewangelię według św. Jana. Przypomina, że dziś przypada Święto Niepokalanego Poczęcia.

godz. 10:58

Do kościoła wchodzą kolejni żałobnicy. Mają białe wiązanki. Rozpoczęła się msza święta.

godz. 10:43

Trumna z ciałem Moniki dotarła już do kościoła w Nowogrodzie. Wniesiono ją do środka. Żałobnicy nadciągają z wieńcami z pobliskiej wsi.

godz. 10:27

Siostra Moniki przytula zdjęcie 42-latki do swojego serca. Wszyscy w ciszy udają się do Nowogrodu.

godz. 10:22

Zakończył się różaniec w kaplicy w Działyniu. Srebrna trumna z ciałem Moniki została umieszczona w karawanie. Dołączają kolejni żałobnicy. Uroczysta msza odbędzie się w Nowogrodzie.

godz. 10:19

Przypomnijmy, że w kaplicy w Działyniu trwa różaniec odprawiany w intencji zamordowanej Moniki. Kobieta spocznie dziś na cmentarzu. Żegnają ją jej najbliżsi.

Pogrzeb Moniki z Jaworznika. Bliscy żegnają zamordowaną 42-latkę

godz. 10:09

Przypomnijmy, że Monika została zamordowana 9 lipca. Dopiero po ponad czterech miesiącach udało się odkryć prawdę na temat jej zaginięcia. Poniżej zdjęcia z zatrzymania mężczyzn związanych z zabójstwem kobiety.

godz. 10:02

Rozpoczęła się kolejna dziesiątka różańca.

godz. 9:50

Rozpoczął się różaniec. W niewielkiej kaplicy zebrała się skromna, licząca nie więcej niż 15 osób grupa, złożona z najbliższych członków rodziny Moniki. Niemal wszyscy są ubrani na czarno. Na początek zebrani odmawiają "Zdrowaś Mario".

godz. 9.30

Już za 15 minut w kaplicy rozpocznie się różaniec. Na dworze jest bardzo zimno. Odczuwalna temperatura to z pewnością kilka stopni poniżej zera. Monika będzie żegnana w bardzo przygnębiającej aurze.

Zabójstwo 42-letniej Moniki. Jak doszło do zbrodni?

Monika W.-S. zaginęła 9 lipca. Kobieta pochodziła z woj. kujawsko-pomorskiego, ale przed dwoma laty poznała pochodzącego z Jaworznika Mariusza P. (39 l.), z którym się związała i dla którego przyjechała na Śląsk. Związek nie układał się tak, jak powinien. Jak wynikało z zapisków w pamiętniku kobiety, Mariusz P. znęcał się nad nią. Feralnego dnia 39-latek był ostatnią osobą, która widziała Monikę żywą. Zaginięcie 42-latki zgłosiła jej siostra. Od początku podejrzewała, że były partner Moniki ma coś wspólnego ze zbrodnią. Policja długo jednak nie potrafiła znaleźć dowodów potwierdzających tę tezę. W pięć dni po zaginięciu 42-latki w stawie w Zawierciu znaleziono należącego do niej forda fiestę.

Mariusz P. został zatrzymany w październiku, ale sprawa dotyczyła handlu narkotykami. Mężczyzna utrzymywał, że z zaginięciem Moniki nie ma nic wspólnego. Śledczy nie dawali jednak wiary. Przeanalizowali setki nagrań z monitoringu. Dotarli do dwóch mężczyzn, którzy pomogli ukryć zbrodnię. W listopadzie wykopali zwłoki zamordowanej Moniki. Mariusz P. w końcu przyznał się do jej zabicia, ale utrzymywał, że bronił się przed atakiem kobiety. Pierwszy z jego kompanów wykopał dół, w którym ukryto ciało, natomiast drugi zatopił samochód i zacierał ślady zbrodni.

Paweł B., który wykopał dół, został aresztowany. Z kolei Łukasz T. ma dozór policyjny. Mężczyzna razem z Pawłem B. zatopił samochód. Mariusz P. usłyszał zarzut zabójstwa, przebywa nadal w areszcie.

Zabójstwo na Żabiance

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki