Sytuacja miała miejsce w niedzielę (17 października) w Poraju (pow. myszkowski). Policjanci dostali zgłoszenie dotyczące dzika, który wpadł do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. - Zgłaszająca podczas spaceru w pobliżu ulicy 3 Maja, natknęła się na zwierzę, które nie mogło wydostać się na zewnątrz. O sytuacji powiadomiono również strażaków, którzy uwolnili zwierzę. Dzik był bardzo wystraszony, a tym samym niebezpieczny dla interweniujących funkcjonariuszy - podkreślają policjanci. Na szczęście wszystko przebiegło zgodnie z planem. Zwierzę zostało uwolnione i mogło wrócić na łono natury.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: